i jedyne to moge powiedzieć: rewelka
Świetne efekty spepcjalne, czarny charakter, każda postać miała swoje 5minut, wszystko pokazane z jak najlepszej strony, nowe dzieje i nowinki jak rodzina Sokolego Oka, relacje Hulk-Widow jakoś tylko mi nie przypasowały, nowe charaktery w filmie jakimi są Vision, a bardziej bliźniaki, są świetnym posunięciem, świetnie wykreoowane postacie. Elizabeth i Aaron świetnie odegrałi swoje role. Jedne czego nie moge przeboleć to śmierć Quicksilvera.. nowa, świeża i dla mnie intrygująca postać (do tego świetnie zagrana) zostaje uśmierconaw tym samym filmie co jest ukazana. Kolejne wątki co do tego wydarzenia też mało pokazane, nie jasne. Mam jednak nadzieje że wyjdzie coś z tego jeszcze, bo chciałabym zobaczyć jeszcze Quicksilvera w Mścicielach.
Pozatym - super.
Jak dla mnie nie tyle słaby co całkiem inny niż go sobie wyobrażałem. Uważam, że ta jego pewna nieporadność, próby naśladowania ludzi są świetne. Poza tym nadal jest on niezłym przeciwnikiem. Jego motywacją nie jest też sama zemsta co jest naprawdę pewnym powiewem świeżości jeśli chodzi o antyherosów marvela
Raczej...ŚREDNI. Był lepszy od Ultrona komiksowego. Whedon fajnie ukazał jego cechy ludzkie. Ultron ciekawie odwzorowywał swego ojca - Starka. ( Czasami nawet walił lepszymi tekstami :D ) Ale niestety nie był takim zagrożeniem jakim miał być :/
no tak średni :) w porównaniu, do Malekhita czy Ronana to Ultron w mojej ocenie wypada lepiej. Ale w porównaniu go z Red Skullem to wypada gorzej.