Czyli na komedie i animacje nie chodzisz do kina?

Na komiksach o superbohaterach wyrastały pokolenia przed nami więc przestań pier dolić

oceniam obraz nie fakt tego że kiedyś był to super komik ( namiastka książki - o których teraz mlodzi zapomnieli ) obraz i fabuła która jest tragiczna w samej formie.
ani to komedia ani dobre sf

obrazuje troche obraz naszych czasów i ludzi dla których te filmy sa tworzone, malo wymagajacy widz dla ktorego nie ma znaczenia czy film ma sens czy nie, czy trzyma sie kupy czy nie. ma migac i blyskac i pokazywac kiepski kolorowy obrazek ktory niewiele daje.

No widzisz dla mnie nie, dla mnie jest to film idealny jeśli chodzi o kino szpiegowskie, thriller i przede wszystkim superhero movie. I nie zgadzam się że ludzie zapominają o książkach bo aktualnie jest bum i moda na czytanie książęk, obojętnie jakich. Za to w 21 wieku nie czyta się już komiksów jak za czasów mojego dzieciństwa gdzie Thorgale, Marvely czy DC mogles dostac w kazdym kiosku za 20 zł. I to mnie boli

Wierz mi, wolałbym żeby moje dziecko oglądało właśnie tego typu filmy niżeli Transformers (od Baya), Pięćdziesiąt Twarzy Greya i inne Zmierzcho podobne syfy

I tak dałeś wysoką ocenę filmowi, który nie ma według Ciebie fabuły. U mnie filmy bez treści rzadko wychodzą poza trójkę. Avengersy to znak czasu. Widać to po ocenach gimbazy, która wpada w ekstazę i często daje 10/10 uznając ten film za arcydzieło światowej kinematografii.

Cóż, przyszedł czas na bezsensowne komiksy dla dzieci, na remaki, na sequele - mało oryginalnej twórczości w Hollywood ostatnio.