Ten film to jeden z niewielu tych które wywołują płacz i śmiech na sali jednocześnie. Dawno nie byłem na takim filmie który który wywołuje tak dużo emocji. I jak mówi tytuł to jest już koniec drogi którą szliśmy przez ostatnie 11lat, jest to zarówno pożegnanie wielu świetnych bohaterów jak i zwieńczenie pięknej histori. Uwagę trzeba również zwrócić na niektórych aktorów którzy odwalają niesamowitą robotę. Robert Downey Jr jako iron man spisał się na medal i sceny z jego udziałem są poruszające jak i zabawne, i w filmie nie ma ani jednej złej sceny z jego udziałem. Chris hemsworth jako Thor to ten jeden z głównych bohaterów który przeżywa największą metamorfozę, jest on najjaśniejszą gwiazda w tym filmie,jest jedna scena która moim zdaniem łapie za serducho i nie chce puścić, dzięki czemu tak kochamy tą postać w tym filmie i ją tam dobrze rozumiemy. Chris Evans czyli capitan america to jedna z niewielu postaci które mi się nie podobały, jego niektóre czyny według mnie były nie do końca zrozumiałe a zwlasza jeden który jest na samym końcu, widać że zagrał on swój film życia i odzwierciedlił on capitana Amerykę 1:1.