Niestety, smutne ale prawdziwe.
Ostatnie sceny przeciągane.
Wojna nie budziła tych emocji co w poprzedniej części.
Hulk... Stracił w moich oczach.
Thor, zrobili z Niego tego zabawnego owszem w komiksach też był grubasem ale jednak kolejna postać która no... Mam mieszane uczucia.
Thanos który bez rękawicy klepał jak chciał.
Capitan Marvel... Wielki niedosyt, nic ta postać nie wniosła pojawiła się rozwaliła statek, coś tam poklepała sie z Thanosem i tyle. Myślałem, że coś więcej pokażą.
W każdym razie, nie przeżywałem tego filmu, poprzednia część o wiele lepsza moim zdaniem, ciekawsza walki z Thanosem były również bardziej emocjonalne.
No i brak sceny po napisach, szkoda.