Mam takie pytanie do przeciwników MCU...
Wiele osób krytykuje te filmy z powodu humoru, że te filmy są dla dzieci. Już pomijam fakt, że to historie częściowo zaczerpnięte z komiksów, które de facto są dla dzieci. Ja rozumiem, że ważą się losy świata i nie wypada w takim momencie żartować, ale czy to znaczy, że każdy ma płakać, a może mają rzucać tekstami typu "to koniec, zaraz zginiemy"? Czy to by dodało komukolwiek animuszu? Czy gdy superbohater dostaje baty i mówi "lejesz się jak dziewczyna" to nie robi to z niego twardziela? A może ma płakać. W tle musi grać smutna muzyka i najlepiej wyprać obraz z kolorów?