Byłam na filmie wczoraj i od wczoraj próbuję dojść do tego jak Cap to zrobił że zwrócił wszystkie 6 kamieni i jeszcze dał rade cofnąć się do 1945. Gdy byli z Starkiem w 1970 zdołał gwizdnąć Pymowi 4 fiolki z cząsteczkami z czego 2 zużyli żeby wrócic do współczesności. Czyli zostały mu 2 jedna na oddanie kamieni (tylko jak??) i druga na powrót. Ale jak miał ogarnąć wszystkie kamienie z 2 fiolkami?? Chyba że Hank Pym dał mu ich wiecej albo po oddaniu kamienia przestrzeni w 1970 znów mu buchnął kolejne fiolki żeby zwrócić pozostałe Kamienie i wzioł sobie jedną ekstra żeby wrócić do Peggy. I jak oddał te kamienie one znów przybrały postać artefaktów ? A kamień duszy to już wogóle wielka niewiadoma jak go oddał Red Skullowi? I co nadal ten Cap z 45 który ratował świat jest zamrożony na biegunie? A dziadzio Cap przydreptał na ławeczke musiał by miec z 106 lat jakby miał dożyć tych czasów. Strasznie dużo pytań pozostaje po obejrzeniu filmu. Mam tylko nadzieję że kolejene produkcje w jakiś sposób wyjaśnią te nie wiadome.
Pym wrócił, więc mógł mu zrobić i tysiąc fiolek.
Podszedł do Red Skulla i powiedział: masz. Kwestia tego, czy Red Skull podziękował, nie jest jasna.
Kwestia starego kapitana to dziura logiczna.
Ok to jak wyjaśnisz skąd stary Cap wzioł tarczę, którą przekazał Samowi. Jego tarcza została zniszczona przez Thanosa, gdy cofał się do 45 to ten drugi Cap był już zamrożony ze swoją tarczą. To co stary Cap wykopał sam siebie wzioł tarczę i uciekł do traźniejszości wręczyć ją Samowi ?