Nie wiem kto wpadł na pomysł, żeby uśmiercić Starka!!! Dlaczego, się ja pytam?! Co by komu szkodziło żeby faktycznie był ten happy end?! Że to nie modne i trendi jest uśmiercać głównych bohaterów?! Gorzej naprawdę nie można było tego rozegrać, koniec serii zjeba*y jak X-men...
Tak się nie robi, to nie zmienia się fantastycznej postaci w grubego alkoholika z którego można się nabijać do woli. Myślałem że umrę od cringe'u. Szkoda że Kapitan nie dostał piwnego brzucha, ale by było zabawnie boki zrywać.
Zgadzam sie, Stark wielokrotnie prawie ginął, stracił rodziców, znalazł rodzine, córke miał itd, to go zabili, zeby film był mocniejszy, zamiast dać honorową śmierć Thorowi i Hulkowi (których ośmieszyli).
No też mi się wydaje, że trafiło na nie tego co trzeba, zwłaszcza w kontekście przyszłości uniwersum. Iron Man nie miał jeszcze szansy walczyć z Mandarynem, miał w sumie najwięcej do stracenia (bo jako jedyny w miarę stanął na nogi) no i mógł być w dalszym ciągu ważną postacią dzięki swojemu genialnemu umysłowi.
Zgadzam się z Thorem i Hulkiem. Pierwszego zgnoili i z najsilniejszego Avengersa zrobili comic relief, a drugi wyglądał jak niepełnosprawny umysłowo. Mocno średnie CGI też miało na to jakiś wpływ.