Oglądając ten film, czułam się, jakbym jadła lody czekoladowo-piwne z posypka i polewa, ciasteczkami, boczkiem, pajakiem i domestosem. Za dużo wszystkiego.
No to taki eklektyczny eklerek :D
Z małym niesmakiem i niestrawnościa XD
Czytałaś kiedyś komiks superhero?