Jak dla mnie bylo wszystko co trzeba i bez jakiegos owijania w bawelne. Akcja zaczyna sie od poczatku i trzyma tak prawie do samego konca. Czemu prawie? Srodek byl troszke powolniejszy - slabszy - bardziej przegadany. Jednak koncówka (czyli ostatnie 40 min) wgniata w fotel. Podobalo mi sie, ze obraz jakos nie byl na sile mroczny, albo glupio smieszny (jednak smieszne dialogii sie pojawialy). Seans konczy sie jak konczy, dzieki czemu z wielka ochota czekam na kolejna czesc. Chyba o to chodzilo tworcom, aby po seansie odczuwac niedosyt i to sie udalo. Ogolnie jest to dla mnie chyba najlepsza odslona z calego uniwersum Marvela. Troche obnizam ocene za słabszy "srodek", ale ogolnie polecam fanom serii i nie tylko... 7.5/10