PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10059070}
4,9 891  ocen
4,9 10 1 891
5,3 6 krytyków
Azrael
powrót do forum filmu Azrael

Ktoś wytłumaczy o co chodziło z tym typem w pickupie, co normalnie mówił? Nie po angielsku. Wspomniał coś o ocalałej z katastrofy i nie wiedział skąd krzyż na gardle. Tak jak by katastrofa miała wymiar lokalny. Może to był wybuch elektrowni atomowej albo jakaś katastrofa lotnicza, a ci spaleni to były bezpośrednie ofiary?

ocenił(a) film na 7
VesperCadha

Wydaje mi się, że apokalipsa miała wymiar ogólnoświatowy, albo przynajmniej ogólnokrajowy. Kierowca pochodził z innej społeczności, bardziej cywilizowanej, być może z ośrodka miejskiego. Ci którzy nie mówili zapewne pochodzili z mniejszej społeczności, bardziej lokalnej, może nawet wiejskiej gdzie różnego rodzaju kulty mają żyźniejszy grunt na wykiełkowanie. Gdyby katastrofa miała wymiar wyłącznie lokalny, to czy władza centralna nie zainteresowałaby się taką społecznością? Bardzo wątpię.

ocenił(a) film na 6
VesperCadha

Ten w pickupie (podobno) mówił w esperanto, więc zakładałbym, że faktycznie doszło do jakiegoś masowego zniknięcia ludzi/wniebowstąpienia (czy prawdziwego, takiego w znaczeniu religijnym, ciężko powiedzieć, podobny wątek jak w genialnym The Leftovers na HBO), które sprawiło, że ludzie żyją w jakiejś mniej lub bardziej post apo rzeczywistości na globalną skalę.
Sekta i "demony" to jest jakaś w miarę lokalna sprawa, bo gość z auta nie wiedział o co chodzi, i co to za krzyż/blizna na szyi Samary.
"Demony" myślę, że mogły być ofiarami tej sekty.
Podczas sceny w "grobie", kiedy jeden ze stworów wywęszył krew matki/kapłanki pojawia się scena z płonącym namiotem.
W kościele jest też pokazany fresk z palącymi się żywcem ludźmi, a pomiędzy nimi jest pokazana głowa blondynki.
Wydaje mi się, że ta sekta, to radykalna ale naiwna grupa ludzi, która dała się nabrać diabłu (szepty z dziury w ścianie kościoła), która dokonała jakiejś zbrodni/ofiary z ludzi, wierząc, że oczekują ponownych narodzin zbawcy.
Samara ze swoim facetem uciekli, ofiary spalenia powróciły jako mięsożerne demony, sekciarze uznali, że trzeba dokończyć sprawę wydając ją im na pożarcie.
Nie jestem pewien tej interpretacji, trochę kombinuję.
Wydaje mi się, że twórcy nie do końca sprawnie/klarownie komunikują bez użycia dialogów (albo ja czegoś nie zrozumiałem...), ale mniej więcej tak bym to widział ;)
Pozdrawiam

VesperCadha

biorąc pod uwagę, że na końcu narodził się antychryst trzeba zaznaczyć, że apokalipsa i wszystkie wydarzenia miały wymiar biblijny i były z Bogiem związane.

reszta to w większości teoria, bo mamy tylko urywek filmu, z którego trzeba wyciągnąć mniej lub bardziej trafne wnioski.

facet z samochodu prawdopodobnie nie był 'sądzony'. możliwe, że był po prostu wierzący, bo stwierdził, że bohaterka filmu 'przetrwała'. istnieje więc prawdopodobieństwo, że przetrwała w czyśćcu stworzonym na ziemi dla osób niewierzących.
ale można też na to spojrzeć prościej, że ten człowiek też był w czyśćcu i tylko żył w bezpiecznej osadzie z innymi wierzącymi, a ludzie z poza osady 'przetrwali' mięsożerne stwory i stąd jego zdziwienie. chociaż wydawał się trochę nieświadomy niebezpieczeństwa w nocy, może po prostu jego osada była bezpieczna i ludzie tam żyli odrobinę pod kloszem nie wiedząc co się dzieje na zewnątrz.

stwory były albo demonami najniższego rzędu istniejącymi tylko po to by sprawiać cierpienie w najprostszy sposób, czyli zżerając ludzi żywcem przez wieczność, albo zwyczajnie ludźmi już osądzonymi i pozostawionymi w ludzkich, cierpiących ciałach, którzy wypaleni piekielnym ogniem mają wieczne rany i zamienili się w zwierzęta pod wpływem cierpień. trudno jednoznacznie stwierdzić czym byli, wiadomo tylko, że piekło na pewno było ich domem.

sekta służyła bogu. znaczy to krzyż na gardłach i samobójstwo ciężarnej kobiety, która myślała, że urodzi syna boga. zwiódł ich jednak szatan i pewnie też za jego poleceniem wycinali sobie krtań, bo nie mogąc się porozumiewać, trudniej im było wspólnie ustalić fakty. oznaczało to tez kompletną izolację ze światem zewnętrznym, więc nikt z zewnątrz nie mógł się dowiedzieć co się tam tak naprawdę dzieje, nawet gdyby próbował.

I to w sumie tyle. dwójka postaci zakochała się w sobie i uciekła z szatańskiej sekty, gdzie wkrótce miał narodzić się syn szatana. reszta to w sumie kino zemsty z antychrystem na końcu.