Serio 7? Obejrzałam bo zobaczyłam na głównej, i sprawił ból moim oczom, aktorzy drewno, sztuczne dialogi i te dziwne gadki nad ciałem profesorka, który kona sobie na asfalcie. Nie pije do całej religijnej tematyki bo jestem wierząca, po prostu jakość wykonania mnie poraża. Spodziewałam się jakiegoś spokojnego, niedzielnego, polsatowskiego tematu ale to co zobaczyłam przerosło moje najśmielsze oczekiwania, oczywiście negatywnie. Nie polecam nikomu.
Taka ocena to wynik bezmyślnego fanatyzmu psychokatoli zalęgłych na serwisie ;)
Co ciekawe, zanim film trafił do polski, to ocena oscylowała w okolicach 3.
Co ciekawe na IMDB ma ledwie 5.0 (a tam zdecydowana większość filmów ma wyższe noty niż na fw), a na Rotten Tomatoes został wręcz zmiażdzony (17% od krytyków).
Ten film to obraza nie tylko dla dobrej kinematografii, ale także ateistów, a nawet chrześcijan. Nie licząc powyższych psychokatoli, którym nie przeszkadza, że są przedstawiani jako mocno upośledzeni intelektualnie.