Witam. Film widziałem we wtorek. Na kanale Sfilmowani mówili że film kończy się pięknym zdaniem. Czy może ktoś przypomnieć?
Wydaje mi się że młody Salvador pyta o coś, czy to będzie w nowym domu. A na to Salma Hayek, że chciałaby mieć w ogóle jakiś dom. Ale czy o to chodzi to nie wiem ;)
Aaaa zawsze mi się mylą xD szczególnie że nie jestem fanką ani jednej ani drugiej;)
Jezu, ale pomylić Hayek z Cruz, to jakby pomylić Karolaka z Bradem Pitt'em - zupełnie inna uroda, delikatnie mówiąc! :-)
Młody Salvatore pyta się swoją matkę czy w wiosce do której wyjeżdżają jest jakieś kino, na co ona odpowiada, że jej tam wystarczy dom.
Jak dowiadujemy się pod koniec wszystkie retrospekcje były w istocie nowym filmem reżysera. Cały ból wiążący się z powrotem do tamtych chwil, które ukształtowały go jako człowieka, udało mu się przekuć w nową formę sztuki. Zaakceptował go co wcześniej przychodziło mu z trudem i wyzwoliło w nim to nowe pokłady siły twórczej. W rezultacie doprowadziło to do swoistego rozliczenia się z przeszłością. Natomiast same słowa wypowiadane przez bohaterów ukazują nam dwie perspektywy spojrzenia na świat. Salvador już jako dziecko był zafascynowany kinem i stąd takie pytanie do matki. Natomiast ona w trudnej sytuacji rozmyślała tylko o tym by zapewnić swojemu dziecku i sobie dach nad głową.