Przyjemny, ciepły i pouczający film o tym, że warto być dobrym człowiekiem. Przekazuje szlachetne wartości - uczciwość, przebaczenie, pokorę, poczucie wspólnoty z ludźmi, którzy z całkiem obcych stają rodziną, wiarę....Fajne widoki i ujęcia, momentami zabawny (Hollwyood był pocieszny). Podobał mi się też motyw z kolorem niebieskim, że wszystko zaczynając od casa hogar, ludzi spacerujących po porcie, po detale (kredki, skrzynka na narzędzia itd.) była tego koloru - wszystko to stanowiło wspólnotę i jedność. Podkreślono, że jedynie Moco nie pasował do tego spójnego obrazka, co oczywiście zmieniło się wraz z rozwojem akcji
Ogólnie przyjemny film