Film raczej z tych lżejszych, więc raczej na ucztę intelektualną radzę się nie nastawiać, ale nie
rozumiem komentarzy na zasadzie - zmarnowany czas, głupie itd.
Fabuła może nie jest rozbudowana w porywający sposób, ale tematyka super ukazana... babcia,
która żyje z małej renty po wizycie komornika postanawia zostać dilerem osiedlowego bosa
narkotykowego. Rola babci i jej przyjaciółek była tak śmieszna... szczegół tkwi w tym, że humor nie
zawsze podany jest na tacy i bardzo widoczny, więc przyglądajcie się ruchom ciała i mimice.
Generalnie polecam, bardzo dobry film na tzw. niedzielne popołudnie (niekoniecznie z dziećmi).