Muszę coś napisać o tym filmie,gdyż w nim ma źródło mój 6-letni już wegetarianizm.To urocza bajka,znakomicie zagrana(chociaż aktorów było tam niewiele) i z finezją wspomagana przez komputer.
Gdy zrozumiemy jak mądre i śliczne są prosiaczki, odechciewa się jedzenia szynki.
Więcej ludzi powinno obejrzeć Babe.
Co ma do rzeczy los przeciętnej świni z faktem, że parę osób po obejrzeniu filmy zrezygnuje z wieprzowiny? Świnie są do jedzenia, czy mamy jeść tylko tępe i brzydkie zwierzęta, ślimaki i ryby?
wlaśnie czytam wasze komentarze i zajadam sobie kanapeczki z szyneczką i powiem wam że cały czas tak samo dobrze mi smakują, nie wiem czy świnka z której jest owa szynka miała klasę, ale na prawdę jest smaczna :)