nie wiem, ale ja ja każdym razem, jak oglądam trailer i wgl film, to się rozczulam nad losem Babe ;) byłam na tym filmie w kinie dawno, dawno temu ze szkołą i do tej pory go dobrze wspominam. i myślę, że taka sytuacja, jak z Babe, mogłaby się nawet w realu przydarzyć, a wnioskuję to po obejrzeniu filmu dokumentalnego "Genialne zwierzęta: świnie" - polecam. :D
Młode świnki są urocze :D
Kiedy byłem pierwszy raz w kinie to właśnie na tym filmie. he
Miło wspominam.
"Taki kochany ten film, że aż człowiek ma ochotę przytulić świnię :D"
Albo zjeść :D
mamy tak wszyscy, no moze poza moimi biednymi rodzicami, gdy po raz pierwszy ogladalam ten film w kinie zapowiedzialam im ze chce mala swinke ktora nigdy nie urosnie i nazwe ja Babe. Ich mina- bezcenna ^^ a moje marzenie do dzis nie spelnione :( buu