Sądziłem, że nawet po świetnym "House Of Cards" nakosił tyle siana, że nawet reklamowanie niby-polskiego banku mu darowałem. A ten "załapuje się" do takiego "full od shit"! Co on z kasą robi, że tak psuje swoją reputację?!
To nic. Moim zdaniem "Jak zostać kotem" to była dopiero tragedia :)