Baby Driver należy do kina akcji, które mi osobiście totalnie nie przypada do gustu. Podczas oglądania towarzyszyły mi podobne odczucia co podczas seansu Szybkich i Wściekłych 7, których oglądałem kilka lat wcześniej (jedyna odsłona, którą widziałem). Są to filmy nastawione na czystą akcje, bez rozbudowanej fabuły, z płytkimi postaciami, nieuzasadnionymi czy nawet śmiesznymi działaniami i zachowaniami postaci.
Wielu moich znajomych chwali sobie ,,Baby Drivera" choć mi nie przypadł do gustu. Chociaż na zdecydowany + zasługuje pomysł noszonych cały czas słuchawek i muzyka, która nam towarzyszy przez dużą część seansu - uważam pomysł za innowatorski i bardzo ciekawy.