Zgadzam się ze wszystkimi poniższymi opiniami, że film jest słaby, ale zupełnie niespodziewanie dla mnie okazało się, że jest on także po prostu wzruszający! Wiele razy podczas projekcji zakręciła mi się łza wzruszenia w oku, było to nawet częściej niż się śmiałam, co też się zdarzało. Tak więc można go obejrzeć, nie jest tak źle. Film jest po prostu bardzo ciepły, opowiada o wielkiej potrzebie posiadania dziecka. I daje nadzieję. Aktorsko najlepsza oczywiście Dorota Stalińska. I zapewne będzie część szósta.