Film "wygląda" ale się nie klei.
Gdzieś kiedyś wyczytałem, iż wytwórnia nakazała skrócić Kassovitzowi film o połowę w planach miał trwać 3h. Być może wersja poszerzona będzie bardziej spójna.
Fakt, fabuła ledwie trzyma się "kupy", mnóstwo niedopowiedzeń, niewyjaśnionych wątków,troche to bardziej zlepek kolejnych luźno powiązanych scen niż spójna, logiczna i dobrze opowiedziana historia.No ale skoro producenci wzieli w łapy nożyczki i zaczeli ciąc gdzie popadnie, to udało i się zmasakrować dobrze zapowiadający się film.
I to by wyjaśniało dlaczego ten film okazał się takim niewypałem...
Aczkolwiek obawiam się że ta dłuższa wersja to kilkadziesiąt minut więcej nudy.
już 6 stycznia na DVD i BluRay ;)
jak nadal nie będzie się kleił to przynajmniej będzie dłużej wyglądał :>
Dopisuje sie do czekania na Director Cut, film jest dobry, ale czuć że wielu scen brakuje, po huj tak go pocieli!!! naprawde czuje,że wizja reżysera ma dużo do zaoferowania.
Mogli go przed pocięciem obejrzeć, a nie - uciął który taśmę w połowie i już... ;-)
ten film jest takim gniotem, ze nie wiem czy bym chial posiwecil 3h swego zycia, zeby obejrzec jeszcze raz
jeszcze wieksza porazke vina niz w "xxx".
tak btw. zawsze rezyser wycina sceny, chyba ze podnosza kategorie to wtedy producent nakazuje wciecie.
Pojawiła się właśnie wersja UNRATED
dłuższa o 11 minut od wersji oryginalnej, jednak wciąż czekam na Uncut (=Director's Cut), który będzie trwać ok 2,5h :)
Dziś dopiero mam zamiar obejrzeć tę krótszą wersję, wczoraj zapodałam sobie tę 1:40, rzucając tylko po zakończeniu okiem na dialogi to tej krótszej... I muszę powiedzieć, że wygląda na to, że to są dwa różne filmy. Inaczej zmontowane, inaczej biegnące, inaczej kończone. Słyszałam od znajomych jakim fatalnym filmem Babylon jest, a to, co widziałam wczoraj trzyma poziom. Przyzwoity kawałek filmu, nieszczególnie oryginalny, ale spójny w klimacie i ładny jest ten futurystyczny background, od tv po Władywostok. Zasłużone 5/10, nie popsuto za bardzo pomysłu.
Ciekawe kiedy się doczekacie... Bo nigdzie nie ma żadnego oficjalnego info na ten temat, tylko każdy powtarza to samo... Co tam fani "Waterworld" czekali 13 lat i się doczekali heh... Jakoś nie licze na DC tego filmu w najbliższym roku...
Gdzie masz tą oficjalna informacje w google, że wyjdzie DC? Chyba że uważasz narzekania Kassovitza o tym jak mu wycieli pół filmu za ten oficjalny powód... Na IMDB było info że istniała dużo dłuższa wersja filmu tylko kto ją widział i kto napisał że zostanie wydana...
To ciekawe czemu w wielu sklepach internetowych (m.in. w dość mało znanym Amazonie) można już zamówić w przedsprzedaży DVD w wersji "Raw and Uncut" którego data premiery, jak już wspomniałem wcześniej, 6 stycznia 2009.
Na jakimś forum miałem więcej info na ten temat, linki itp, ale nie pamiętam gdzie to było, a nie mam czasu żeby szukać tego, co już dawno przeczytałem. Tak czy inaczej to chyba niemożliwe że nagle mnóstwo sklepów internetowych dało się zrobić w bambuko? :D
tak zgadza się 6 Stycznia będzie premiera "Babylon A.D.: Raw And Uncut - Special Edition" i będziesz wtedy mógł kupić wersje dłuższą o 10 minut...
którą już zapewne oglądałeś bo jest to wersja unrated która kilka postów wcześniej reklamowałeś... tak więc zanim zaczniesz uczyć innych korzystać z google to się trochę samemu podszkol albo zacznij sie uczyć języków obcych...
tutaj link
http://www.amazon.com/Babylon-Two-Disc-Special-Charlotte-Rampling/dp/B001KMB6YG/
http://www.dvdempire.com/exec/v4_item.asp?userid=99366467695474&item_id=1436543
do twojej "2,5h" wersji (101 minut) :)
a uncut to nie jest żaden skrót od director's cut jak piszesz kilka postów wyżej, tylko to jest właśnie wersja nieocenzurowana, czyli nie ma scen wyciętych przez cenzurę...
sory ale to wszystko to są błędy w nazewnictwie - ta wersja w sklepach jest reklamowana jako "raw & UNCUT" a to zwykłe unrated 101min, natomiast proper uncut powinien mieć oczywiście 161min.
Kwestia jest taka, że unrated to niekoniecznie uncut -> w unrated niektóre sceny mogą być rozszerzone (z powodu usunięcia cenzury), czasem zostają dodane krótkie sceny. Uncut to natomiast zupełnie nowe sceny, stare sceny często mają zmienioną kolejność lub w ogóle ich nie ma. Nie myl pojęć - uncut to zazwyczaj bardziej drastyczne zmiany. Wyglada na to, że studio postanowiło zarobić na tych, którzy nie widzą różnicy pomiędzy "rate" i "cut"
Fajnie się bronisz ze swojej niewiedzy, niedawno nazywałeś uncut wersją reżyserską (i nadal chyba tak myślisz), poźniej próbowałeś uczyć mnie korzystać z google i okazło się nakońcu że coś przeczytałeś niedokońca sprawdziłeś i niestety znowu nie mialeś racji...
Teraz piszesz "proper uncut powinien mieć oczywiście 161min" - powinien mieć dla kogo? Dla ciebie? Gdzie są jakieś oficjalne informacje na ten temat? W Google? Czy może w komentarzach na onecie? Poprzyj swoje teorie jakimiś linkami z oficjalnych źródeł. Pozatym określenie "proper uncut" w sklepach jest raczej niespotykane.
oczywiście - uncut i director's cut w wypadku tego filmu można używać zamiennie (gdyż uncut wychodzi z polecenia wytwórni, a DC z polecenia reżysera - skoro wyjdzie niedługo DVD to będzie uncut'em, ale całkowicie zgodnym z wizją reżyserską)
nazwę "proper uncut" wziąłem z imdb - nie jest to oficjalna nazwa sklepowa, ale bardzo dobrze odnosi się do nieszczęsnego wydania "raw & uncut", bo oczywiście wszyscy wiemy czym jest proper
To tak jak można zamiennie nazywać chleb bułkami a piwo winem, w słowniku na ten temat wersji uncut napisne jest nastepująco - uncut (of a play, film etc) not edited or abridged by a censor (czyli nie jest zredagowana i skrócona przez cenzora). Jeśli tego nie rozumiesz twoja strata...
Zresztą nie będę się z tobą kłócić o rzeczy które nie istnieją (poza wyobraźnią)...
Czekaj na proper (ROTFL)....
to jeszcze porównaj sobie definicje z tego słownika dotyczące haseł: "unrated" "uncut" "proper" "unedited" "extended" director's cut" "cut" "director" - w zasadzie nie wiem jaka jest geneza tych haseł ale poczytaj trochę o slangu scenicznym (jeśli chodzi o ripy) bo tam wszystkie oznaczenia są proste i oczywiste, następnie zdaj maturę z angielskiego, a dopiero potem wyskakuj mi ze słownikami i ROTFL'ami (czym będzie się kończyć Twoja kolejna wypowiedź? LOL czy żal.pl? xD)
pzdr, czekam na proper
to jak nieznasz znaczenia tych słów to po co wogóle zabierasz w tej sprawie dyskusje, tylko wprowadasz ludzi w błąd, inni czytają i później opowiadają takie bzdury dalej, a wszystko zaczęło się od tego że nie czytasz ze zrozumieniem
i powiedz mi jeszcze kiedy ta premiera ? (albo proper :D) pewnie datę już znasz?
i jakbyś jeszcze tego linka w google znalazł gdzie jest napisane o tej wersji reżyserskiej to byś mógł zamieścić tutaj
Zgadzam się z tobą, po zakończeniu filmu miałem to samo wrażenie, że film został mocno pocięty i brakuje mu spójności. Oby wyszła reżyserka bo chciałbym go zobaczyć jeszcze raz.
No okey, okey, został pocięty, so?
Czy to, co zobaczyliśmy zasługuje tylko na szóstkę?
Ciekawa, klimatyczna muzyka, dobre pomysły, gra Vin Diesel'a i ogólny pomysł, choć nie dokończony to i tak ciekawy.
Film zasługuje na silne 7,5 za potencjał jaki w sobie ma.
Oczekiwałem dynamicznego, dobrze nakręconego kina, dobrej gry Vin'a i ciekawego świata. Wszystko to otrzymałem i gówno mnie obchodzi, co mógłbym zobaczyć, gdyby film trwał X minut.
Nie wystawiacie oceny producentom tylko dobremu, dynamicznemu kinu akcji.
"Czy to, co zobaczyliśmy zasługuje tylko na szóstkę?"
Masz rację, ten film nie zasługuje nawet na połowę tej noty.
Max, po pierwsze Twoja błyskotliwa uwaga nie ma sensu logicznego:)
Po drugie, nie podałeś jakichkolwiek argumentów PRZECIW.
Po prostu Ci się nie podobał i już, aye?
Cóż, takie Twoje prawo.
Faktycznie, troszkę może mało tu argumentów wymieniłem;
http://www.filmweb.pl/topic/1031359/UWAGA!+Megarozczarowanie+Najgorszy+film+z+Vi n+Dieselem.html
Mogłem ciągnąć wywód godzinami, ale szkoda klawiatury na ten gniot :)
Dlaczego spodziewałeś się HITU na skalę stulecia? Ktoś Ci powiedział, że film będzie nowatorski do bólu? Oficjalny trailer na to nie wskazuje. Film nie miał powstać na podstawie znanej książki, komiksu czy gry, więc skąd te wygórowane do zenitu nadzieje?
Nie mam pojęcia, na co w takim razie się nastawiłeś, jeśli dałeś tej produkcji 2/10!!! Najgorsze "produkcje" Uwe Bolla mają większą notę, więc na pewno nie jest to obiektywna opinia. W takim razie dyskutujemy o gustach, o których niby się nie dyskutuje. Nie będę więc wnikał.
Ja tam oczekiwałem wiecej ale tez daje 5 a mozna by i 6. IGN wlasnie oceniło wydanie Blu Ray i dało 2/10... a potem 8/10 za strony audio i video i w calosci 6/10. Mogli by przestac juz oceniac filmy na 2/10 a potem dawac całemu wydaniu 6 czy nieraz i wiecej bo cos wyglada dobrze. To chyba obraz jest i dzwiek czescia filmu wiec niech tak nie oceniają. Jak już niech nie pisza że film tylko że scenariusz jest na 2/10.
Rozumiem ze dodatki mozna oceniac ale nie mozna przesadzac i nazywac film beznadziejnym i dać mu niezła notę. No ale przejde do najwazniejszego... nie ma tam żadnej wzmianki o tym by film się różnił od wersji kinowej a na to liczyłem by z ciekawosci zobaczyć czy ten film mógł być lepszy. Reżyserowi temu nie ufam i to co widziałem w te 100 min jest jego dziełem i nie wróży by ten czas który wyciął FOX przedstawiał coś dużo lepszego. Na pewno były to raczej rozmowy które mogły pogłębić fabułę bo drogich sekwencji akcji to nikt nie wycina... Ale same podstawy fabularne filmu były jakieś mdłe , na tyle by uznać że tego filmu nie da się przedstawić bardziej logicznie w żadnym czasie trwania. To nadal historia o dziewczynie która przyjmie na siebie rakiete.... nic jej nie będzie , nawet nie drgnie jak by takowej rakiety wybuch nie wywierał na niej żadnego ciążenia. Tego się nie da wytłumaczyć tak by widz w to uwierzył. Po prostu jestem ciekawy tej wersji długiej jeśli faktycznie ona istnieje , bo sam świat w filmie był dość ciekawie przedstawiony i może bardziej by pokazano życie ludzi z poza USA którzy muzą walczyć o przetrwanie w trudnych czasach.
To fakt - scena która najbardziej razi jest jednocześnie integralną sceną filmu. O ile pomysł na fabułę był dobry i wykonaniu też wiele do zarzucenia nie mam, tak ta scena wygląda efektownie, ale nie prawdopodobnie.
Z chęcią obejrzę trzygodzinną wersję, ale to właśnie ta wizytówka filmu wymaga wyjaśnienia, a mi takowe ciężko znaleźć.
Ja oglądałem wersję reżyserską i żałuję. Stracone godziny :( Porażka na całej linii
to nie jest wersja rezyserska (director's cut) tylko wersja bez cenzury (unrated). ja czekam do maja, bo Ci, co ogladali 2,5h calosci (nieliczni amerykanscy dziennikarze) z tego, co wiem, ja chwala.
film fajnie się zapowiadał ale im bliżej końca się zbliżałam tym bardziej byłam rozczarowana :-/ fabuła ma naprawdę potencjał i może gdyby studio się nie wtrąciło i pozwoliło zrealizować pomysły reżysera film byłby naprawdę lepszy. W końcówce widać zwłaszcza te cięcia, film się urywa a nie kończy. nie wiedziałam już o co chodzi i tak naprawdę do końca też nie rozumiem skąd wzięła się ta dziewczyna i czy jej rodzice byli rzeczywiście jej rodzicami czy tylko opiekunami itp. Gdybym miała okazje obejrzeć wersję reżyserką z chęcią to zrobię gdyż uważam, że w ciągu 70 minut można bardzo dużo zawrzeć.