Nie wiem jak Was,ale mnie osobiście obraził tekst osoby recenzującej
"Na filmie Kassovitza można się dobrze bawić pod warunkiem, że na czas seansu wyłączy się szare komórki. "
Nie uważam,że oglądając go należy wyłączyć szare komórki.
Przyznaję,że oglądałam go dla samego Vin Diesel'a ale w gruncie rzeczy nie mogłam się na nim nudzić.Ciągle działa się akcja a filmy takie jak te z grupy Sci-Fi nie są po to by je analizować,tylko po to żeby zobaczyć nierealistyczne akcje.
Taka moja recenzja.
"Nie uważam,że oglądając go należy wyłączyć szare komórki.
Przyznaję,że oglądałam go dla samego Vin Diesel'a ale w gruncie rzeczy nie mogłam się na nim nudzić.Ciągle działa się akcja a filmy takie jak te z grupy Sci-Fi nie są po to by je analizować,tylko po to żeby zobaczyć nierealistyczne akcje."
i ty to nazywasz RECENZJĄ?!?!
świat schodzi na psy.
Społeczność filmwebu - zbieranina intelektualistów (anatomów, fizyków jądrowych, filozofów, chemików, matematyków etc.) ,których najlepiej opisać słowami "ból du*y".
Takimi wypowiedziami tworzycie taką społeczność.
Zamiast się skupiać na temacie,walicie jadem więc nie ma się co potem dziwić.
A może "tworzyMY" - wszyscy użytkownicy ją tworzą w sumie. Ej , zdenerwowałem się i napisałem co myślę o takim czepianiu się nawet tego że napisałaś "taka moja recenzja". Bo ile można takie narzekania czytać ? Już ręce opadają. Często czytam wypowiedzi i non stop się natykam na takie kupy. A tobie przeszkadza, to , że mi przeszkadza i odzwierciedlamy ten sztryms idealnie. Dziwna sprawa.