Nie przywiązuje zbyt dużej uwagi do szczegółów, ale nie dało się nie zauważyć jak nasz bohater wsiada do radiowozu dzielnicowego z pełną torbą zakupów, po czym po przejechaniu 3 bloków i mini sprzeczki z policjantem wysiada bez niej, zapominając jej z tylnego siedzenia samochodu.
Film słaby i ubogi jak Zamojszczyzna. To, że nie zabrał zakupów z radiowozu było powodem dla którego dostał mocne 3, a nie 2.
Czyli gdyby zabrał swoje zakupy, film oceniłbyś na dwa.
Czytanie takich komentarzy to strata czasu.
Dokładnie tak! Dlaczego? Bo film jest bardzo zły, ale ten akcent sprawił że się uśmiechnąłem. Widzisz, skoro czytanie takich komentarzy to strata czasu, to straciłeś go podwójnie wpisując niewiele wnoszący swój.