Nobody czy John Wick (poza 4) były dla mnie OK. Liczyłem na podobny typ rozrywki w filmie Ballerina ale... przy wspomnianych filmach wypada naprawdę słabo. Głupie dialogi które ma się ochotę oglądać na przyśpieszeniu, jeszcze głupsze sceny walk i ogólnie nie trzyma się to kupy. Nie polecam, strata czasu i pieniędzy. (strata czasu połowiczna bo obejrzałem tylko do połowy)