Zwiastun opowiedzial caly film , ta proba kopiowania wilka z wall street zenujaca , aktorzy mam wrazenie ,ze graja siebie , cwaniactwo I nuda.
Film o idiotach pracujących w banku oraz o idiotach dających się naciągać na ich puste wyuczone regułki i łykające kredyty we frankach. Dodatkowo wspaniale pokazany obraz jak się dochodzi w banku do pozycji, czyli dawanie dupy - znam takie z pomarańczowego banku
Porażający to nawet mało powiedziane. Tak z grubsza to wszystko wygląda, nie tylko w przypadku historii z frankiem szwajcarskim. Inne działania banków są równie bezwzględne i nieuczciwe. Niszczą porządne firmy, niszczą ludzi. Dobrze, że zrobiono o tym film!
Jednym z producentów/sponsorów tego filmu jest kancelaria adwokacka Votum Robin Lawyers reklamująca się stroną dlafrankowiczow.pl
Film pokazuje, że kredyty w CHF wprowadzone zostały jako diabelskie narzędzie i element spisku banków w 2008. To zupełna fikcja, bo takie instrumenty istniały ponad dekadę przed tym....
Jakby ktoś nie wiedział, to z tego filmu się dowie, że kobiety są albo rozchisteryzowanymi i płaczliwymi istotami, które nie nadają się do swojej pracy, albo dają dupy, żeby mieć jakieś konkretne stanowisko, albo są niepracującymi matkami, które zostawiają mężów przy problemach finansowych i uciekają do mamy. Biznesy...
więceja raczej tylko jeden z jego elementów, toczących Polskę już od ponad 30 lat. Ten film powinni obejrzeć w szczególności ci, którzy zamierzają iść do banku po kredyt, lub w jakiejkolwiek innej sprawie. Kiedy w końcu ludzie zrozumieją, że nie ma i nie będzie poprawy, a skala bezprawie będzie jedynie rosnąć. Można to...
Po obejrzeniu nie mogłam powiedzieć wow, ale obejrzałam go na szczęście bez poczucia żenady i zakłopotana. Kilka świetnych ról aktorskich. Zawierucha wymiata. Świetnie pokazane kulisy bankowego bagienka.
Dopiero po tym filmie uświadomiłem sobie w co ci ludzie się tak naprawdę wpakowali...
Nie do uwierzenia że banki zrobiły taki przekręt...
obrazujący szwindel z kredytami frankowymi. Od początku do końca bardzo dobrze poprowadzony, mógłby być deczko dłuższy, bo końcówka dramatyczna, a została w momencie skończona. Dobre kreacje aktorskie głównych bohaterów. Jednym tchem przeżywa się te historię.
„Film, którego boją się banki” to pierwsze co mi się rzuciło w oczy gdy widziałem plakaty z filmu w Poznaniu. Obejrzałem ten film & tylko utwierdziłem się w tym co wiem z własnego doświadczenia pracując kiedyś w banku. Film nie jest arcydziełem ale jest bardzo dobry moim zdaniem. To coś innego niż filmy Pana Vegi....
Średniaczek, ale ma parę perełkowych scen. Królikowski, Karolak, Zawierucha i Lamparska oraz błyszcząca Zawadzka dają radę. Trochę tanio wyszło z tymi ujęciami Nowego Jorku, koszmarne dialogi ale porusza ważny temat. Trochę jak u Vegi, trochę serialowo ale ujdzie.
Może nie jest to jakieś arcydzieło ale ogólnie ogląda się nie najgorzej, wiadomo jak zawsze można się czegoś czepiać ale jak na nędzne ostatnio polskie filmy ten i tak nie jest taki najgorszy...
Film fajnie nakręcony, dobra muzyka. Świetnie wszyscy zagrali. Podobały mi się postacie. Nie nudziłem się. Warto zobaczyć.
Film świetnie pokazuje bankową machinę, te realia, klimat działów sprzedaży... Poza kilkoma scenami.., film naprawdę warty obejrzenia.
“Banksterzy” to film, który powstał po to, aby Tomasz Karolak mógł zagrać rolę, która coś znaczy w filmie oraz wystąpić w scenie łóżkowej Z DWIEMA kobietami jednocześnie. O ile w ogóle filmem można to nazwać, ponieważ momentami miałam wrażenie, że oglądam długą reklamę stworzoną na 20-lecie banku, a dlaczego? A...