tym razem w Meksyku. Autorka przedstawia historię Jesusa Romero, który jako 11-letni ministrant był molestowany przez księdza, przyjaciela rodziny. Po latach młody Meksykanin wraca pamięcią do tamtych traumatycznych zdarzeń. Najbardziej wstrząsająca jest jego spotkanie twarzą w twarz z człowiekiem, który złamał mu życie.
Dokument (po co FW wsadza tu jeszcze dramat?) trwa 50 min., a nie 84 (na Fokus TV). Ile jeszcze takich przypadków czeka na ujawnienie? Może i odsetek księży pedofilów i homoseksualistów nie jest aż tak wielki jak może się wydawać po ostatnich enuncjacjach, jednak skala zła, które wyrządzili dzieciom, ich rodzinom i członkom Kościoła, jest na tyle wielka, że o każdym przypadku należy mówić głośno i potępiająco.