Wszyscy, którzy mają jakiekolwiek wątpliwości co do kondycji instytucji kościoła katolickiego powinni obejrzeć.
rodem z Meksyku, który sprowadził na manowce młodego chłopaka, który zdecydował się po latach o tym opowiedzieć. Do końca nie wiadomo, czy mu wierzyć, czy nie, bo te łzy przed kamerami nie były do końca wg mnie wiarygodne. Jakoś je tak chyba wymuszał nie były naturalne, tylko przemyślanie uruchamiane. Cała historia tej...
więcejtym razem w Meksyku. Autorka przedstawia historię Jesusa Romero, który jako 11-letni ministrant był molestowany przez księdza, przyjaciela rodziny. Po latach młody Meksykanin wraca pamięcią do tamtych traumatycznych zdarzeń. Najbardziej wstrząsająca jest jego spotkanie twarzą w twarz z człowiekiem, który złamał mu...