PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10026102}

Batalion 6888

The Six Triple Eight
2024
6,2 3,6 tys. ocen
6,2 10 1 3604
3,8 5 krytyków
Batalion 6888
powrót do forum filmu Batalion 6888

Pomimo dyskryminacji, seksizmu, morderczych warunków pracy, une wzięły się i posortowały listy "niemożliwe do posortowania", a w tym samym czasie ich koledzy żołnierze (biali, czarni, fioletowi, skośni i nieskośni), leżeli sobie wygodnie i czekali na posortowanie listów.

ocenił(a) film na 7
ptomek69

noo, lepiej niz jak tobie sie w mozgu do tej pory nic nie posortowalo

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 1
ptomek69

no woke snowflaki robia chyba sobie juz jaja co nastepone? pani (oczywiscie czarna) ktora sprzedawala lody w nowym jorku podczas 2ww "the heroic story"

ocenił(a) film na 7
ptomek69

Debilny wpis. Wydawało Ci się, że błysnąłeś ale tylko ujawniasz swoje braki.

ocenił(a) film na 6
ptomek69

No trochę ten opis wywyższa sortowanie listów. Ale bez przesady. Zarówno ty, jak i ja, nie mamy zielonego pojęcia o życiu w tamtych czasach. jedynie z przekazów i historii. A z tej wiemy, ze takie listy były w cholerę ważne dla żołnierzy. Koło jedzenia i amunicji(i ciepełka jeśli zima) to była najważniejsza rzecz, żeby dostac list od ukochanych. I nie raz w tym były jakieś paczki z czymś specjalnym. Także tak, taka praca, gdzie musiały ogarnąć bajzel pocztowy w tamtych czasach, była ważna. A kto pracował w magazynach czy na poczcie, wie że teraz jest burdel, mimo sporej automatyzacji,to wyobraź sobie, jaki wtedy był bajzel na pocztach, w trackie wojny.

toyminator

A jaka praca nie była ważna w trakcie II wojny światowej? Każda była. Ale nikt nie robi bohatera 2WS z farmera, który żywił w trakcie wojny tysiące amerykańskich żołnierzy. Albo z kierowcy autobusów, który bohatersko przewoził młodych ochotników do koszar na pierwsze szkolenie. Opis filmu jest absurdalny, wręcz brzmi jak próba ośmieszenia tych kobiet...

toyminator

Co to za argument XDDDD. Czy naprawdę sortowanie listów jest tak ważne by heroizować te zadanie i stawiać na równie z żołnierzami na froncie? Po trailerze widać że ten film nie ma za zadanie przedstawić nic wartościowego prócz wciskanie wszędzie czarnej walki o równość i heroizację czarnych postaci. Nie jestem w stanie pojąć czemu hollywood zamiast wciskania takiego gówna nie zabierze się za jakieś ciekawe historie które rzeczywiście się odbyły w Afryce zamiast wymyślania takich pierdół.

ocenił(a) film na 6
Adek_Prusinowski

Filmu nie widziałem, ale sam opis jest intrygujący i zachęcił mnie do seansu. Obejrzałem blisko 100 filmów o drugiej wojnie, a nie miałem pojęcia, że batalion czarnych kobiet w ogóle istniał. To samo w sobie jest fascynujące. Czy film jest kiepski czy nie - tego jeszcze nie wiem, ale temat na pewno jest dobry, a przynajmniej jest dobry dla takiej osoby jak ja, czyli dla kogoś, kto interesuje się drugą wojną i chce poznać jak najwięcej różnych jej perspektyw.

ocenił(a) film na 8
ptomek69

W czasach, gdy żołnierz nie mógł przed snem wysłać rodzinie wiadomości na Messengerze, listy były jedyną metodą kontaktu z bliskimi. Dziś to samo mamy w więzieniach, które są ostatnim miejscem, gdzie papierowa korespondencja odgrywa tak dużą rolę. Bagatelizując znaczenie tego problemu w warunkach wojny pokazujesz, jak niewiele rozumiesz z prawdziwej historii. Wątek zaangażowania pierwszej damy w ten temat nie został wymyślony przez scenarzystów. To naprawdę była kwestia fundamentalna, której nie zrozumie śnieżynka wychowana w internecie.