Przestaje mi się podobać to co się dzieje w świecie Batmana. Wychowałem się na "starym" Batmanie a od NEW52 co raz bardziej całe uniwersum się komplikuje. Ta animacja dowodzi, że historia Batmana dawno się skończyła a kolejne historyjki są tworzone na siłę. Co to w ogóle za postacie w tym filmie ? Jakaś nowa bat-women, która jest lezbą, jakiś bat-wing (syn Luciusa).... po co to wprowadzają? Batman był typem samotnika. Jedyną pomoc jaką miał zanim pojawił się Robin, był Alfred. A ten film bardziej przypomina Fantastyczną czwórkę albo Avengers. Nie podoba mi się to, co się dzieje.
zabójczy żart to the killing joke :D Mam nadzieje, że włącza go do DC Batman. Szkoda by było Jokera na kolejny film nie łączący się z niczym, zwłaszcza jak wprowadzają Batgirl, zwłaszcza jak Mark podkłada głos.
Niby tak ale trochę sprzeczne było by to z nowym kanonem. A to filmowe uniwersum ma przypominać komiksy.
Stary batman też był skomplikowany.
Ci nowi to są stare postacie wejdź na wiki lub poszukaj to się dowiesz.
A i batman nie zawsze był sam.
Ja wychowałem się na Batman: The Animated Series i Batman Beyond liczyłem że to choć trochę będzie to przypominać niestety się zawiodłem. Scenariusz ciekawy ale realizacja niestety kuleje, kreska jak na XXI wiek też nie zachwyca. Brakuje mi tu ducha starej serii tej głębi i powagi jakiegoś głębszego sensu poczynań bohaterów, niestety przypomina to bardziej teledysk niż film o Batmanie.
Ogólnie ciekawa tematyka ale jakieś takie ćiężkie do ogladania. Na plus że animacja dla dorosłych, ale nie podoba mi się do końca temat lezbijskiej miłości, trochę to wynika z mody. Nie do końca znam nowe uniwersum, szkoda że nie wykorzystuje się bardziej potencjału żeńskiego potencjału. Plan żony batmana trochę sztuczny....