Film mi się spodobał .Niektóre sceny były skrócone (np rozmowa Flassa z Loebem) inne dłuższe ( walka ze SWAT) .Wśród ciekawych zmian była także walka z Seliną która została nieroztrzygnięta a nie wygrana przez Bruca jak w oryginale, brakuje tylko sceny w której Bruce jeździł na nartach.Twórcom udało się naprawdę udanie przenieść klimat tego komiksu w 60 minutowym filmie. Niepodobała mi się tylko unlimited ammo u SWAT i u Gordona oraz brak muzyki przynajmniej na poziomie UTRH i to że scena pocałunku Essen i monolog w łóżku z zaciążoną Barbarą wyglądały jak Motion Comic a nie jak animacja. Dobrze że podłapano od Marvela pomysł aby wykorzystywać grafikę z komiksu na podstawie którego jest film w napisach końcowych
Filmy dla mnie lepszy od Batman Begins ocena 9/10
Film rzeczywiście dobry, tylko jeden szczegół mi się nie podobał, batman powinien stosować dewizę "oko za oko, ząb za ząb', a nie bawić się w jakieś miłosierdzia. Mniej śmieci na świecie tym lepiej.
że co? Batman nigdy nie zabija, jeśli nie podoba Ci się to, że okazuje 'miłosierdzie', to widocznie nie znasz w ogóle tej postaci..
Więcej komiksów przeczytałem o nim niż myślisz, ale ile można oglądać o miłosierdziu batmana. A ty jak jesteś takim znawcą to byś wiedział, że istnieje kilka przypadków zemsty batmana. Sobie poszukaj.
Owszem istnieje kilka różnych przypadków, dziwne rzeczy ludzie potrafią wymyślać, istnieje komiks (z Lobo) w którym Batman i Joker są braćmi, ale to nie zmienia faktu, że regułą jest, że Batman nie zabija, nikt nie nakręci Ci filmu/animacji w której będzie inaczej, bo złamało by to kanon tej postaci, chcesz rewelacji - zostań przy komiksach.
pytanie dla zaznajomych z komiksami: czy istnieje jakaś kontynuacja komiksu Batman: Year One lub komiks dziejący się w tym samym universum co Year One? Bo film, mimo iż dobry, jest dość krótki. Miałem wrażenie, że skończył się zanim, na dobrą sprawę, się rozpoczął.
Są komiksy z serii "Year Two", ale to... nie ma właściwie nic wspólnego z Year One i stoi na bardzo niskim poziomie. Nazwa taka to chwyt marketingowy typowy. Nie ma bezpośredniej kontynuacji Year One.
Polecałbym co najwyżej "The Long Halloween" (Długie Halloween), które kontynuuje wątek Carmine Falcone i też się dzieje u początków działalności Batmana.
Jeszcze jest też "The Man Who Laughs" (Gość, który się śmiał) opowiadający o pierwszym spotkaniu Batmana i Jokera, trochę nawiązuje do tej sytuacji Gordon, gdy pod koniec filmu mówi, że ktoś grozi zatruciem rurociągów miejskich.