Od 1997 roku byłem wielkim fanem Batmana, kiedy to do kin w naszym kraju miał zawitać najnowszy "Batman - Początek". Jednak nigdy nadzwyczajnie nie lubiłem filmowych przygód tego bohatera. Tim Burton stworzył dwa fajne, mroczne twory, które jednak zbyt mało kojarzyły mi się z komiksami, były zbyt groteskowe i trochę zdziecinniałe. O tandecie i kiczu jakim nas poczęstował później Joel Schumacher nie warto się nawet rozpisywać. Dlatego o najnowszym projekcie Christophera Nolana wiedziałem tylko tyle co przeczytałem w kilku gazetach i widziałem jeden trailer przed "Madagaskarem". Nigdy bym nie przypuszczał, że w kinie spotka mnie taka miła niespodzianka, która odnowi moją fascynację tą postacią.
"Batman - Początek" to film na jaki czekałem wiele lat. Historię Mrocznego Rycerza jak najbardziej urealniono dzięki czemu Batman nie był już bajką dla dzieci, lecz mrocznym kinem akcji w najlepszym wydaniu. Christopher Nolan i David Goyer wymyślili cały "początek" tytułowego bohatera od nowa nie zapominając przy tym o kultowych komiksach. Reżyser umiejętnie wkleja dziesiątki odniesień szczególnie do słynnego "Year One" w sam film, którego akcja przecież nie toczy się w latach 30-tych czy 80-tych, lecz w nieokreślonej przyszłości. Tak jak w swoich poprzednich projektach bawi się on chronologią aby urozmaicić przedstawienie genezy Rycerza Ciemności. Pierwszą połowę Nolan nakręcił wręcz jak dobre kino przygodowe, które niestety może chwilami przynudzać. Jednak kiedy na ekranie pojawia się w końcu Batman otrzymujemy niesamowitą dawkę emocji. Niezwykłe sekwencje akcji zapierają dech w piersiach, przy czym nie odbiegają od konwencji 'pozorowanego-realizmu'. Na szczególną uwagę zasługuje pościg policji za Batmobilem i emocjonujący finał, który jest moją ulubioną akcją ze wszystkich adaptacji komiksów do tej pory.
Od strony technicznej nie można się do czegokolwiek przyczepić. Świetnie wykonano scenografię, charakteryzację, kostiumy, duet Hans Zimmer - James Newton Howard stworzył kawał dobrej muzyki filmowej, a całość dopełniają świetne zdjęcia Wally'ego Pfistera, za które nominowano go do Oscara. Kolejną wielką zaletą "Batmana - Początek" jest znakomita obsada. Christian Bale to niezaprzeczalnie najlepszy Bruce Wayne/Batman przedstawiony na ekranie. To samo można powiedzieć o Michael'u Caine i Garym Oldmanie - ich postacie jeszcze nigdy nie prezentowały się tak dobrze. Jak zwykle świetnie spisali się także: Morgan Freeman, Tom Willkinson, Liam Neeson, Cillian Murphy i Rutger Hauer. Ponad przeciętność nie przebiła się jedynie śliczniutka Katie Holmes, w roli dziewczyny super bohatera.
Oczywiście "Batman - Początek" nie jest filmem pozbawionym wad. Czasami można się zaśmiać ze sztucznych, oraz patetycznych dialogów i zawsze można się przyczepić do kilku szczegółów w scenariuszu, bądź wierności z komiksem, które jednak nie mają większego znaczenia dla ogółu. Christopher Nolan stworzył bowiem niezwykle dopracowany, zaskakujący i inteligentny blockbuster, który wcale nie ustępuje takim klasykom jak "Powrót do przyszłości", czy "Matrix". To spektakularna rozrywka, która przebiła swoich poprzedników i jest jednym z najlepszych filmów roku.
no co by tu napisać ;] zgadzam się z tobą w 100 procentach i dodam że film jest nie tylko dla fanów komiksów ale też dla każdego kto lubi dobre kino akcji kina akcji
Ja takze zgadzam się ze wszystkim co napisales Juby. Dodam jeszcze, że dzięki Nolanowi uwierzyłem, że filmy na postawie komiksów nie muszą być zwykłą papką adresowaną do najmlodszej widowni.
Teraz z niecierpliwością, ale także i z wielkim smutkiem (bo będzie to już ostatnia) czekam na The dark knight rises. Oby ten film nie zszedł poniżej poziomu Begins i TDK. Nolan to jeden z nielicznych reżyserow, któremu ufam bezgranicznie. Jemu po prostu nie może się przytrafić nakręcenie słabego filmu.
Dzięki za pochlebne słowa.
I wcale na twoim miejscu bym się nie smucił, że to będzie ostatnia część. Lepiej zamknąć trylogię, niż miałby to później ciągnąć w nieskończoność ktoś inny niż Nolan (tak jak to w tym roku zrujnowali "Piratów z Karaibów")...
Oczywiście cieszę się, że Nolan zamknie swoją opowieść w 3 filmach. Moj tzw "smutek" jest raczej związany z tym, że po Dark knight rises już nie będę wyczekiwał żadnego filmu na podst. komiksu z takimi wypiekami na twarzy.
Moje odczucia co do nowego batmana są paradoksalne. Z jednej strony chciałbym jak najszybciej obejrzeć ten film, a z drugiej nie chcę, żeby ten okres wyczekiwania się skończył, bo potem pozostanie swojego rodzaju pustka, że to już koniec.
Na pewno mnie dobrze rozumiesz ;)
Pewnie, ale ja będę następnie czekał na premierę DVD/Blu-ray, a później na rozdanie Oscarów, przy których film na pewno o coś powalczy. Więc jeszcze trochę to potrwa... ;D
Co do oskarow to znając życie będzie cięzko o jakąkolwiek statuetkę nawet w kategoriach technicznych. Wszystko dlatego, że w tym samym roku wychodzi Hobbit. A mając w pamięci to jak akademia ukochała sobie Władcę pierścieni, to statuetki dla Hobbita wydają się bardzo prawdopodobne. Biorę też pod uwagę fakt, jak bardzo skrzywdzony został Mroczny rycerz, któremu statuetki w wielu kategoriach się po prostu należały.
No dokładnie jeśli Jackson zrobi z Hobbitem to co z Władcą Oscarów to może być naprawdę ciężko nawet w kategoriach technicznych. Na oba filmy czekam z niecierpliwością
Zdjęcia i dwie nominacje dźwiękowe i tak muszą należeć do Batmana. Przecież TDK jest prawdopodobnie najlepiej udźwiękowionym filmem ever, a nie dostał Oscara na rzecz... Slumdoga! :P
Przy "Incepcji", która miała nie wiele gorsze udźwiękowienie Akademia już się nie wygłupiła. Mam nadzieję, że film odstanie kilka nominacji (przynajmniej te 3 + film i efekty specjalne) i otrzyma chociaż jedną statuetkę...
Chciałbym żeby Nolan w końcu dostał Oscara bo się mu należy może za scenariusz :)
Nolanowi nalezalo się co najmniej kilka statuetek, a póki co nie dostał żadnej. Taka jest niestety smutna prawda. Ciekawe co ten człowiek musi zrobić zeby ją otrzymać.
http://www.filmweb.pl/user/Juby_/reviews/Urealniony+Batman-11481
Moja recenzja została dodana do bazy (informuje tak, jakby ktoś chał ją pozytywnie ocenić)...