Jaka jest w Waszym odczuciu najlepsza część przygód Batmana ? Który reżyser z wyżej wymienionych spisał się najlepiej przy realizacji obrazów o Człowieku- Nietoperzu. Dla mnie sympatia rozkłada się niemal po równo pomiędzy Burtona i Nolana. Ich filmy chodź różnią sięone stylistyką oraz klimatem to jednak trzymają ten sam , wysoki poziom. Tego jednak nie można powiedzieć o filmach Schumachera , które są koszmarnie kolorowe , kiczowate , a wręcz - miejscami - bezdennie głupie... Jakie jest Wsze zdanie w tej materii ?
batman&robin jest koszmarny w każdym aspekcie, to prawda. ale forever to jeszcze nie było dno. wiadomo, klimat ustąpił efektom, gotham faktycznie straciło cały swój mrok i stało się strasznie futurystyczne, ale jest kilka rzeczy które ten film ratują, a nawet momentami czynią go całkiem udanym. kilmer nie jest tak wyrazisty jak keaton i bale, ale na pewno nie jest tak drewniany jak clooney. efekty i kolorki też jeszcze nie są przesadzone, i zachowują pewien urok. wątek robina jest całkiem rzetelnie przeprowadzony, i staje się on przemyślaną postacią a nie irytującym dupkiem z następnej częsci. no, ale przede wszystkim tommy lee jones i jim carrey. to dzięki tym dwóm facetom forever może się podobać a momentami wręcz porywać. ich two face i riddler dają filmowi tyle energii i czarnego humoru, że można ich bez wątpienia nazwać jego bohaterami. fakt że są trochę przerysowani, ale tacy właśnie mają być, a carrey i jones pokazują to przerysowanie wyśmienicie.
no, a uma thurman (którą poza tym bardzo cenię) i arnold w części następnej są już tylko żenujący, zresztą o tym filmie w ogóle nie chce się mówić, ani nawet mysleć, więc przestaję :)
...::::...MISTRZ BURTON...::::...
I tylko on. Reżyser wszechczasów. Genialne kino. Wyobraźnia nie mająca sobie równych. A Gotham z pierwszego Batmana to po prostu poezja. Pozdrawiam - Kaileena
Dzięki z pozdrowienia - ja teżrzycze Ci wszystkiego dobrego ! Natomiast po nowym Batmanie nie należało sie spodziewać , iż będzieon identyczny z filmami Burtona. Z Nolana nie był by żaden reżyser gdyby poszedł na łatwizne i po prostu skopiowal osiągnięcia i wizjie poprzednika...
U mnie na pierwszym miejscu jest film Nolana, ale filmy Burtona nie były złe, po prostu nie spodobały mi się tak bardzo jak "Batman-Początek." A filmy Schumachera, cóż, dziwne są, nawet aktorzy(a nie wszyscy grających w nich są złymi aktorami), nie mogli tych filmów uratować, były po prostu kiepskie.
Pozdro
Ariano a jka podobała Ci się muzyka ? Jak myślisz , który temat muzyczny z Batmana jest najlepszy ?
Główny temat Elfmana jest super, chyba najlepszy, ale ten temat z nowego filmu też jest fajny, często go słucham i jeszcze mi się nie znudził.
temat elfmana jest piękny ale bardziej bajkowy taki. Do bajki o Batmanie nadawał by sie super. Myśle że ten temat dość powierzchownie odzwierciedla postać Batmana (tak jak filmy o Batmanie Burtona). Nie chce mówić że filmy Burtona są złe, bo są naprawde wporzo, ale w bardziej bajkowo komiksowej konwencji. Batman Początek to film bardziej nam bliski bo postarano sie wreszcie uwiarygodnić postać Batmana.
moim zdaniem Nolan dorównuje Burtonowi. Jego film jest zupełnie inny ale na tym samym poziomie. nie mogę się zdecydować który lubię bardziej (a dodam że pierwszego burtonowskiego Batmana oglądałem jako 9 letni dzieciak na VHS u kumpla w 1990 roku i mam od tej pory duzy senstyment do tego filmu) - jeszcze do niedawna uważałem że nikt nie pobije Burtona a teraz już nie jestem taki pewny. Poczekam na drugą część, jeśli będzie ona równie dobra (i Nolan ja wyreżyseruje) to chyba będę musiał postawić ponad Burtonem.