PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=106376}

Batman - Początek

Batman Begins
2005
7,6 369 tys. ocen
7,6 10 1 369266
7,4 74 krytyków
Batman - Początek
powrót do forum filmu Batman - Początek

Przy okazji premiery zakończenia trylogii warto przypomnieć sobie poprzednie części nolanowskiej serii. A wcale nie zaczęło się z wysokiego C, jest dość przeciętnie. Bale za bardzo przypomina mi tu Maguire'a z serii o pajączku, a to nie jest zaleta, zdarzało mu się dawać z siebie dużo więcej. Ponadto prosiłbym, żeby mnie ktoś oświecił bo zupełnie nie znam komiksowego, oryginalnego uniwersum: czy tam Wayne zaczynał trenując u Al Ghula, chcąc dołączyć do Ligi Cieni? Ja osobiście nie mam pojęcia, jeśli jednak jest to motyw Nolana to jak na niego strasznie słaby i oklepany, ileż to już razy zaskakiwał wszystkich świeżymi, zupełnie oryginalnymi pomysłami, ten wypada przy innych po prostu nędznie. Na szczęście to tylko początek filmu, później fabuła już wskakuje na dużo wyższy, bardzo dobry, zwłaszcza pośród innych propozycji z zamaskowanymi herosami, poziom. No i Neeson, mimo jego niewątpliwego geniuszu aktorskiego, jednak nie dał z siebie tyle, co Ledger... Film ogółem źle nie wypada, jednak 'Mroczny Rycerz' to klasa sama w sobie, inny poziom; mam nadzieję, że 'TDKR' jest bliższy części numer dwa niż jeden trylogii.

ocenił(a) film na 8
Kruczysko

obejrzałem drugi raz, i jakoś bardziej mi się teraz podobało. Dwie rzeczy drażniły jak zwykle bo są tak słabe, że szkoda gadać: scena śmierci rodziców (co za żal, tak ważna scena, ale pewnie amerykańscy obrońcy moralności się rzucali, żeby nic nie pokazywać, efekt - tragiczny, amatorski montaż), i perspektywa pierwszej osoby na gaz "paniczny" (poziom niskobudżetowych seriali młodzieżówych a 'la Buffy...). Ale poza tym dobrze, w kontekście całej serii. Być może nauczyłem się że nie należy patrzyć na Batmana Nolana jako na film psychologiczny (słabo), ale na paralelę społeczną.

ocenił(a) film na 6
Kruczysko

Mnie też zastanawia czy to był oryginalny pomysł Nolana (Al Ghul i Liga Cieni) czy motyw zaczerpnięty z komiksu, bo wypadł on dla mnie jakoś drętwo. Aktor grający Scarecrow'a wykonał kawał dobrej roboty, szkoda tylko, że sama postać Scarecrow'a nie została w pełni wykorzystana, a mogłaby tym samym konkurować z postacią Joker'a. Neeson ujdzie w tłoku, tak samo jak większość aktorów grających w Batmanie. Zawiodłam się tylko nieco na Bale'u. Dobry aktor, ma na koncie kilka świetnych filmów (Mechanik, Prestiż, czy American Psycho), a tu taka porażka. Oglądałam drugą część i zdecydowanie bardziej mi się podobała - nie tylko ze względu na Joker'a ale przede wszystkim dlatego, że Bale się nieco wyrobił i postać Batmana była jakaś autentyczniejsza i ciekawsza niż w pierwszej części.