Trzymajaca sie kupy fabula, ciekawy scenariusz, powrot do mrocznego klimatu burtona, swietna scenografia, nieliczne dluzyzny, wartka akcja, dobre walki, zgniatajaca obsada (freeman trzyma bardzo wysoki poziom, oldman dobrze poradzil sobie w roli pozytywnej postaci, bale sprawdzil sie powyzej oczekiwan, a i nawet hauer sie zalapal, jako biznesman bioracy udzial w ciemnych interesach; natomiast rola caine'a jest, nie przymierzajac, oscarowa), blyskotliwe dialogi. Nie zapominajmy o otwartej sequelowi w dobrym stylu furtce - nie moge sie doczekac jokera ;]