Fajny. Najlepszy z Batmanów które mi się wcale nie podobają. Ten jest jednak wyjątkiem. Może to za sprawą Nolana który z banalnej historyjki filmowej potrafił zrobić coś, co świetnie odzwierciedla reguły komiksowe. Wiele rzeczy się wyjaśniło. Nie przekonuje mnie jedynie wybór symbolu, w jaki ma przeobrazić się Bruce ponieważ nietoperze wcale nie są dla mnie pierwotnym przykładem strachu. Nie boje się ich, no ale to już jest kwestia psychy. Nolan jest wielki.