PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=106376}

Batman - Początek

Batman Begins
2005
7,6 369 tys. ocen
7,6 10 1 369292
7,4 74 krytyków
Batman - Początek
powrót do forum filmu Batman - Początek

Mnie w tym filmie nic nie urzeklo,nic nie zaskoczylo,nic nie wzbudzilo emocji. Uwazam go za calkowita porazke,gdyz jednym slowem ujmujac jego nature jest zwyczajnie NUDNY. Ciagnie sie,dluzy potwornie,dialogi plytkie i powierzchowne,a sceny,ktore rzekomo maja wniesc troche humoru jeszcze bardziej pograzaja calkowity obraz. Aktorstwo...no coz...mimo nazwisk zaden to plus! Dla mnei ogolna ocena to 1,chociaz zastanawiam sie za co w ogole ta "jedynka". żal porownywac do Batmana Keatona, bo az serce sciska.

ocenił(a) film na 10
2lipan

Film mógł ci się nie podobać, ale co do chociażby aktorstwa nie masz absulutnie racji. Jeśli dla ciebie Christian Bale nie zagrał w tym filmie dobrze to albo masz wyjątkowo wygórowane wymagania, albo po prostu się nie znasz. Podaj przykład dobrego aktorstwa.

ocenił(a) film na 1
Beechbone

wiesz co tak naprawde jest najbardziej rażące w ludziach i ich opniniach? ze w momencie kiedy ktos sie nie zgadza z czyjas wypowiedzia od razu zarzucany jest brak znajomosci tematu. to nie jest brak znajomosci to jest zwyczajnie odmienne zdanie!! Nie zagral wg mnie dobrze,gdyz nikt nie "pobije" Keatona. nie lubie Bale'a. jest dla mnie zbyt sztywny. mowi caly czas tym samym tonem..wbrew pozorom drazniacym az ucho szeptaniem.
dla mnie przykladem dobrze odegranej roli bedzie Bill Murray w "Miedzy slowami", Audrey Hupburn w "Rzymskie wakacje", czy tez Jack Nicholson w filmie "Lot nad kukulczym gniazdem".

ocenił(a) film na 10
2lipan

Keaton zagrał fajnie, ale to bylo w innej serii. Teraz wszystko jakby zaczyna się od początku i nie ma wiele wspólnego z filmami Burtona. A Bale właśnie w tym filmie wyjątkowo się popisał sposobem mówienia - zupełnie inaczej mówił jako Bruce Wayne, a inaczej jako Batman. Ten element bardzo mi się spodobał, a u Keatona tego nie było. Bale nie mówi cały czas tym samym tonem (w Batman Begins), a na pewno nie szepta jak wydziera się złowieszczo na swoich przeciwników. Nie wiem gdzie oglądałeś ten film, ale w IMAX-ie robiło to piorunujące wrażenie.