PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=106376}

Batman - Początek

Batman Begins
2005
7,6 369 tys. ocen
7,6 10 1 369292
7,4 74 krytyków
Batman - Początek
powrót do forum filmu Batman - Początek

Oba filmy uwazam za bardzo udane. Bardzo dobrze zrobilo znanym wszystkim Batmanowi i Bondowi dodanie powagi i prawdziwej gry aktorskiej. Oba filmy kuleja jesli chodzi o scenariusz ale tak zwykle bywa w filmach o superbohaterach. Obsada w "Batman Begins" jest rewelacyjna! Co chwile pojawia sie nowy znakomity aktor ktory zwykle gra glowna role w jakims filmie. Dodatkowo nowy Batmobil "The Tumbler" jest naprawde zajebisty;-). W Bondzie jest za malo akcji ale nie ma tylu bzdur co w poprzednich. Ogolnie skrucilbym caly film o dobre 30 min. Bond jest za to bardziej ludzki i jest mniejszym snobem.

amorph

-"Bardzo dobrze zrobilo znanym wszystkim Batmanowi i Bondowi dodanie powagi i prawdziwej gry aktorskiej"


rozumiem że to zdanie to taki tylko żart

mikesz

Bardzo dobry film robi wrażenie po tych bzdurach z Kilmerem i Clooneyem... Nolan znów się spisał, ma klimat....

ocenił(a) film na 10
thadoggfather

Batman:Początek-10/10
Casino Royale- 2/10

Już chyba widać co dla mnie było lepsze!!

użytkownik usunięty
amorph

batman begins 10/10
Casino Royale 9/10

obydwa filmy świetne, ale po prostu bardziej lubię postać Batmana, Bonda nigdy wcześniej nie lubiłem, ale ten nowy wyszedł genialnie.

ocenił(a) film na 10
amorph

Batman: Początek - oczywiście arcydzieło :)

co do Casino Royale.. mam mieszane uczucia, film ciągle kojarzył mi się z Tożsamością/Krucjatą Bourne'a, z tym że te 2 ostatnie wydawały mi się lepiej zrealizowane. Ogólnie film daje jakąś radochę, ale nie wywarł na mnie takiego wrażenia jak Batman Nolana. Może dlatego że nie lubię Bonda..;)

ocenił(a) film na 10
zolmaster

Batman 11/10
Casino Royale 10/10
i nie potrzeba slow!

użytkownik usunięty
thorin_Wlkp

"Batman Begins" - 10/10
"Casino Royale" - 4/10

"Begins" udał się oczywiście świetnie, z kolei zaś "Casino Royale" na kolana mnie nie powaliło - nuda, zbyt mało akcji jak na "Bonda", a najbardziej to chyba rozwaliła mnie piosenka z prologu której wykonawcą był...facet, nigdy wcześniej w serii coś takiego nie miało miejsca! Wcześniej piosenki wykonywały wyłącznie kobiety (najlepszą z nich zaśpiewała chyba Tina Turner), a tu zaraz myślałem że będzie to film o Agentach - gejach jej Królewskiej Mości... XD

użytkownik usunięty

Szkoda słow...

Tom Jones i Paul McCartney to też wg ciebie były kobiety?

Jak nie wiesz o czym piszesz to najpierw się dowiedz.

użytkownik usunięty

@ GIEFERG:

możliwe że się pomyliłem, ale ja akurat nie przypominam sobie aby w którejś z poprzednich części był taki przypadek (może dlatego że oglądałem dawno:(), jeśli to prawda to w takim razie pzepraszam za mój błąd;)

Pozdro;)

użytkownik usunięty

odnośnie zarzutów w stronę "Casino..." mógłbym jeszcze wymienić np mało wyrazisteko przeciwnika i spartaczoną końcówkę - Bond z giwerą, to to kuźwa Hitman jest?!

To oczywiście tylko moje zdanie i prosiłbym aby je uszanowqano;)

Pozdrawiam

użytkownik usunięty

"Bond z giwerą, to to kuźwa Hitman jest?!"

LOL
Widać, że nie masz się czego uczepić XD co zresztą dziwne nie jest bo Casino Royale to wybitny film zostawiający wszystkie pozostałe Bondy daleko w tyle.

użytkownik usunięty

zaraz Gieferg, Kopernik też np ponoć była kobietą, więc nie wiem jaki masz koleś problem;P