Reżyser chciał zrobić z tego filmu fajną, psychologiczną opowiastke o zmaganiu się człowieka z własnymi lękami a wyszło nudne badziewie. Nie ratują go nawet sceny walki i efekty specjalne. Ogólnie film słaby ale oczywiście wg. mnie :D daje 3
"według mnie...najlepsza czesc ze wszystkich..."
Boże! Czy ciebie tak ciężko zrozumieć że "Begins" nie jest kontynuacją tylko wstępem do nowego cylku?
Skąd wiem co chciał zrobić reżyser? Zgubiłem "chyba" :D Ale podtrzymuję to co pisałem przedtem i to jest tylko moje zdanie.
Gdzie tutaj człowieku miałes nudę powiedz mi?? Mi nowy batman się bardzo podobał zresztą aktor tez jest świetny...mój ulubiony film z nim w roli gł to American psycho - tez polecam:))
Nie wierze w to co czytam. Nuda? Zonk? A, no tak, w "Za szybcy, za wściekli 3" było pewnie więcej akcji :)
Zgadzam sie z gumisieb ten nowy Batmannnnnnnnnnnnnnnnnnnn to nudy na pudy.Zwolennicy nowego Batmana powinni sobie załozyć worek nagłowe ,bo mają nierówno pod kopułą uwarzają film nolana za najlepszy z batmanów.Ograniczeni umysłowo jesteście!!!!!!!!!!!!!!!!!
To powiedz który z Batmanów był dobry w takim razie co???? Te starsze to były dopiero nudy wolałbym oglądac całą serie "mody na sukces" niż stare częsci batmana...waliło od nich nudą i kiczem na parę kilosów, ten batman przynajmniej kiczowaty nie jest i ma dobrą (choc przyznam) niekiedy dłużącą się fabułę.
A skąd wiesz że czasem sam masz nierówno pod kopułą. Proszę wysil się więcej i
napisz dlaczego ten film jest taki denny, bo aktualnie to samo co napisałeś o
fanach Batman Początek to samo myśle o Tobie + to samo co napisaleś o politykach.
Nie wiem nie widziałem "Za szybcy, za wściekli 3", wole stare Batmany bo mimo że są kiczowate są po prostu lepszymi filmami od tego nowego, a ZONK pisze bo lubie i kojarzy mi sie z kiczowatym teleturniejem.
Cóz, Batman Begins był kierowany do nieco bardziej wymagającej widowni niż Bad Boys II czy American Pie więc nie dziwię się zbytnio że nie przypadł do gustu tym co gustuja w takich filmach...
Straszny Film, Testosteron, Chłopaki nie płaczą... no nic tylko pogratulować gustu. ehh ta dzisiejsza młodzież gimnazjalna...
Gieferg, podstawówkinawet chyba nie wiedzą co to Filmweb :D Begins podobał mi się bo nie miał za dużo kolorów (im mniej tym lepiej), jego strój nie był typu Robocop i było dużo mafii i bijatyk. Bale'a świetnie dobrali do tej roli.
Gumiś - a mnie ten film pozytywnie zaskoczyl. Ogolnie nie lubie superherosow, Spide-many i inne podobnie filmy uwazam za szczyt kiczu i zlego smaku ale nowy Batman mnie zachwycil. Wlasciwie jest to jedny bohater komiksowy jakiego darze spora sympatia a duza w tym zasuga tego wlasnie filmu. Zamiast glupawej bjiatki panow noszcych majtki na kalesonach- taka moda wsrod superheros ;) - dostalem dreszczowiec psychologiczny w dodatku dobrze zagrany i z dobra oprawa audio wizualna. W swoje kategorii arcydzielo!
Nudne? Ten film jest na tyle dobrze zrobiony, że nawet nie musiałby być o Batmanie by dostać dobrą ocenę...
Ehh tak. Nie podoba mi się jakiś film to od razu podstawówka. No jak widzę, że Pan ogląda same "ambitne" filmy. Nic tylko pogratulować
Sorry że nie odpowiedziałem na te posty wcześniej ale mam ważniejsze sprawy niż siedzieć non stop na forum :P
Podaje argumenty na to że ten film to kompromitacja Nolana. Katie Holmes kompletnie nie pasowała na Rachel Dawes .Za dużo znanych aktorów wręcz przesyt wspomniana wyrzej Holmes, Morgan Freeman, Gary Oldman,Rutger Hauer,Liam Nieeson,Tom Wilkinson ,Michael Caine ,Cillian Murphy,Christian Bale,Ken Watanabe.Kolejny argument tytuł Batman POczątek.Początek czego Batmana ,Powinien Nolan napisac NApoczątku był komiks o BAtmanie a dopiero wykluł się z niego BAtman. Niektórzy mówią że cenią w tym filmie że Batman zachowuje się jak człowiek, Super bohater jest NIEZNISZCZALNY przecież to film a nie ralny świat.Realizmu to wymagam od filmów na faktach autentycznych .A to film o wymyślonej postaći przez niejakiego Boba Kane'a (odsyłam do linku)
http://pl.wikipedia.org/wiki/Batman
POkazanie Warsztatu Batmana przecież fajnie jest jak treżyser wszystkiego nam nie pokazuje jak było w pierwszym filmie Burtona. Tu nolan obdarł Batmana z tajemnicy mamy kawa na ławe że batman to człowiek odzczuwa strach jest zwykłym "zjadaczem chleba". Skoro Batman to zwykly śmiertelnik to chyba już nie Batman,Tn film powinien nośić tytuł BATMAN
TEŻ JEST ZWYKŁYM CZŁOWIEKIEM NIE WYRUZNIAJĄCY SIĘ Z TŁUMU .kAZDY MOŻE ZOSTAĆ TAKIM ZWYKŁYM BATMANEM. jAK POWSTAWAŁY ZABAWKI baTMANA CZYLI cO BYŁO PIERWSZE BATMAN CZY JAJO JAJO CZY BATMAN. NA TO PYTANIE NIECH SOBIE ODPOWIEDZĄ FANATYCY (CELOWO URZYŁEM TEGO SŁOW).A FANATYK NIE SŁUCHA ARGUMENTÓW INNYCH.
,,Katie Holmes kompletnie nie pasowała na Rachel Dawes ."
Tu sie zgodze- wogole to ona nigdzie nie pasuje ale to juz osobna kwestia... ;)
,,Za dużo znanych aktorów"
To źle, ze w tym filmie nie graja kompletni amatorzy, ludzie z ulicy? A w poprzednich odslonach tego cyklu grali przeciez Jack Nicholson,
Kim Basinger, Michelle Pfeiffer, Dany Devito, ze juz o gubernatorze Kaliforni grajacym w gniocie zwanym B&R nie wspomnae. Oczywiscie wszyscy oni sa calkiem nieznani... ;)
,,Kolejny argument tytuł Batman POczątek.Początek czego Batmana ,Powinien Nolan napisac NApoczątku był komiks o BAtmanie"
Na, ktorego to podstawie oparty byl ten film. Wczesniejsze obrazy o tym bohaterze byly jedynie warjacja na jego temat nie ekranizacja.
,,Super bohater jest NIEZNISZCZALNY"
I był - w walce wrecz dawał rade szeciu zbirom na raz, podpalili go, przeciagneli za pociagiem a on to przezyl... Ładny mi zwykly zjadacz chleba. ;)
,,przecież to film a nie ralny świat.Realizmu to wymagam od filmów na faktach autentycznych"
Bond tez nie jest postacia autentyczna a jednak jego wyczyny i ograniczenia fizyczne sprawiaja, ze nie moze sie rownac z takim np. Supermanem. Generalnie lubie gdy filmy ocieraja sie o granice absurdu, balansuja na niej nie przekraczjac jej jednak. Raz dlatego, ze ciekawiej jest patrzyc na przygody bohatera, ktory ma jednak pewne ograniczenia i nie zalatwi wszytskiego za pomoca super mocy, dwa, iz takie przedstawienie sprawy stwarza pozory cennego realizmu.
,,POkazanie Warsztatu Batmana przecież fajnie jest jak treżyser wszystkiego nam nie pokazuje jak było w pierwszym filmie Burtona."
Którą to postac Burton tak zmarginalizowal, iz praktycznie jesli zastapic by Batmana innym bohaterem to ostateczny ksztalt filmu by sie nie zmienil.
Tu nie chodżi o fanatyzm tylko o roznice gustow - ja szanuje twoje, Ty usznuj moje. :)