Sadzilem, ze spierniczy role Alfreda, ze zrobi z niego jakiegos lalusiowatego kamerdynera, a tu miłe zaskoczenie :) Wprawdzie nie dorównuje "staremu" Alfredowi z poprzedniej serii (z reszta nikt nie jest w stanie mu dorównać:)), ale uwazam ze obsadzenie go w tej roli bylo strzalem w dziesiatke...