PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=106376}

Batman - Początek

Batman Begins
2005
7,6 369 tys. ocen
7,6 10 1 369292
7,4 74 krytyków
Batman - Początek
powrót do forum filmu Batman - Początek

taka jest prawda niestety. Christian Bale w każdym wywiadzie podkreślał jaka to teraz postać batmana jest ciekawa i rozbudoweana w stosunku do poprzednich odsłon serii. Tymczasem postać Batmana faktycznie napuchła tylko, że kosztem czarnych charakterów, którzy ledwo migają gdzieś w tle, żeby za chwilę zginąć z rąk postaci epizodycznych (patrz zmarnowana zupełnie postać stracha na wróble unicestwiona paralizatorem...) Gdzie im do Jokera, do Pingwina! Gotham też jakby straciło klimat - jest praktycznie normalnym miastem jeśli nie licząc fiuturystycznej estakady autorstwa rodziny Waynów. I do tego jeszcze montaż... Chociaż montaż w stylu zwiastuna kinowego to akurat konsekwencja przeładowanego scenariusza. Materiału miał Nolan na dwa gęste filmy a on usiłował ścisnąć je w jeden. Naprawdę bolą zdjęcia - nie jestem fanem nowego trendu przedstawiania pojedynków na bliskich planach z ręki. To samo było w krucjacie bourna, gdzie pościg za piętnaście milionów dolarów pokazał operator w bliskich planach Damona i detalach rąk na kierownicy... Film absolutnym gównem nie jest ale nie sprostał stawianym przed nim oczekiwań. Ostatecznie dostaliśmy pełnometrażowy trailer filmu, który mógł być świetny... a wyszedł jak wyszedł... moja ocena to 5 (i to naciągane)

ocenił(a) film na 7
mg85

zgadzam sie!filmy burton'a sa nie do pobicia!
nic nie moze sie rownac z jockerem i pigngwinem...poza tym klimat miasta.szczegolnie poczatek batman poczatku(LOL)mi sie nie podobal.ta ..."nowoczesnosc"

ocenił(a) film na 10
mg85

Cenie Twoja opinie ale prawda jest taka , iyobray Nolana to film o Batamanie a nie o jego wrogach. Gdbz mia byc film o czarnym charakterze nazwal bz sie on ,,Ras Algul poczatek...

ocenił(a) film na 7
D23

moze zle ujelam.wrogowie mieli klimat i wlansie moze tego mi tu zabraklo.zbyt nowoczensy batman to dla mnie:)

D23

Cholerka, Liam Neeson był świetnym czarnym charakterem, Strach na wróble też nie był zły. A to rzeczywiście miał być film o Batmanie, a nie o jego przeciwnikach, no i świetnie postać Batmana przedstawił. A co do sposobu kręcenia scen walk, ani tutaj, ani w "Krucjacie Bourne'a" mi to nie przeszkadzało. Ten film nie miał być taki, jak Burtona, po co mieliby kręcić kalkę tamtych filmów? Ten film jest inny, moim zdaniem bardzo dobry.

D23

A tak przy okazji-Diane, piłaś coś czy jak? Trochę ciężko było rozszyfrować Twój post, ale po rozszyfrowaniu stwierdzam, że całkowicie się z Tobą zgadzam:-)
I do autora tematu-ortografia, przynajmniej w tytułach tematów, bo błędy głupio wyglądają.
Pozdrawiam

ocenił(a) film na 6
mg85

film miał być o batmanie, wszystko fajnie ale w takim tempie to możesz opowiedzieć reklamę gumy do żucia. Brak temu filmowi skupienia. Nerwowo przeskakuje Nolan z wątku na wątek i mnoży bez potrzeby epizody bez znaczenia – w tym sensie bez znaczenia, że nie wnoszą niczego do historii (ani o batmanie ani jego przeciwnikach). Scena, w której wyspa pogrąża się w chaosie i pojawia się strach na wróble na czarnym koniu ziejącym ogniem – dla mnie mistrz ale tylko prawie bo oto jeździec apokalipsy zostaje rozbrojony paralizatorem. Nie wiedziałem czy się śmiać czy płakać... W dodatku nie było czasu na przeprowadzenie normalnego dialogu. Nie było w trakcie filmu rozmowy, w której postaci nie nawiązywały do swoich poprzednich wypowiedzi puszczając do widza oko. Gdy takich bajerów robi się za dużo mamy wrażenie, że aktorzy nie mrugają a dostali raczej ataku epilepsji... Ten film powinien się skończyć w momencie, w którym bruce wayne zakłada po raz pierwszy maskę batmana. Wtedy byłby czas na batmana, czarne charaktery i normalne dialogi. Mnie sieczki w stylu SWAT, krucjaty bourna czy bad boys 2 przestają bawić. Warto popatrzeć (dla odmiany) na pan i pani smith choćby po to, żeby zobaczyć, że można pokazać walkę tak aby nie było wątpliwości kto z kim i o co walczy...

PS kajam się za ortografię i pozdrawiam wszystkich moich polonistów (język polski RZĄDZI!)

PS 2 z drugiej zaś strony błąd w tytule się w oczy rzuca i przyciąga uwagę - "co za jełop film tu zjeżdża?!"

ocenił(a) film na 9
mg85

"Scena, w której wyspa pogrąża się w chaosie i pojawia się strach na wróble na czarnym koniu ziejącym ogniem – dla mnie mistrz ale tylko prawie bo oto jeździec apokalipsy zostaje rozbrojony paralizatorem. Nie wiedziałem czy się śmiać czy płakać..." sorki kolego ale chyba widzialem inny film bo Scarecrow nie ginie od paralizatora bo to nie byl on przeciez on zeswirowal jak mu batman sypnal w twarz ta jego trucizne i nawkrecal mu po czym zamkneli go w kaftan i do psychiatryka i wydaje mi sie ,ze to raczej nie byl on.Zobacz jeszcze raz ten film i upewnij sie ,ze to nie screener z netu:P a wracajac do tematu posta przed chwila skonczylem ogladac pierwszego batmana i oczywiscie klimat i Nicholson super tylko keaton slabiutki i lekko komiczny w niektorych scenach..Batman u Nolana jest bardziej mroczny,przerazajacy i na mnie zrobil lepsze wrazenie jezeli chodzi o ta kwestie ,wg mnie Burton zrobil mistrz bajke dla doroslych natomiast Nolan kawalek porzadnego kina o wiele bardziej realistycznego i jak dla mnie po prostu innego i nieporownywalbym tych dwoch filmow pod wzgledem lepszy gorszy bo obydwa sa bardzo dobre a jednak zupelnie inne i o to wlasnie Nolanowi chodzilo nie wracac do wizji Burtona lecz stworzyc wlasny rownie doskonaly klimat i swiat . Pozdro dla zwolenikow nietoperka:D

ocenił(a) film na 9
mg85

"Scena, w której wyspa pogrąża się w chaosie i pojawia się strach na wróble na czarnym koniu ziejącym ogniem – dla mnie mistrz ale tylko prawie bo oto jeździec apokalipsy zostaje rozbrojony paralizatorem. Nie wiedziałem czy się śmiać czy płakać..." sorki kolego ale chyba widzialem inny film bo Scarecrow nie ginie od paralizatora bo to nie byl on przeciez on zeswirowal jak mu batman sypnal w twarz ta jego trucizne i nawkrecal mu po czym zamkneli go w kaftan i do psychiatryka i wydaje mi sie ,ze to raczej nie byl on.Zobacz jeszcze raz ten film i upewnij sie ,ze to nie screener z netu:P a wracajac do tematu posta przed chwila skonczylem ogladac pierwszego batmana i oczywiscie klimat i Nicholson super tylko keaton slabiutki i lekko komiczny w niektorych scenach..Batman u Nolana jest bardziej mroczny,przerazajacy i na mnie zrobil lepsze wrazenie jezeli chodzi o ta kwestie ,wg mnie Burton zrobil mistrz bajke dla doroslych natomiast Nolan kawalek porzadnego kina o wiele bardziej realistycznego i jak dla mnie po prostu innego i nieporownywalbym tych dwoch filmow pod wzgledem lepszy gorszy bo obydwa sa bardzo dobre a jednak zupelnie inne i o to wlasnie Nolanowi chodzilo nie wracac do wizji Burtona lecz stworzyc wlasny rownie doskonaly klimat i swiat . Pozdro dla zwolenikow nietoperka:D

Sammy_Jankis

Marv przykro mi stwierdzic al sie mylisz - to byl strach na wroble ;) ale mnie sie wlasnie podobalo jak go zalatwila (tylko ta aktoreczka mi nie pasowala w tym filmie), pokazala tym samym ze nawet wrogowie batmana to zwykli ludzi.
Osoby mowiace o filmie Burtona (chcac nie chcac swietnym) zapominaja z kad batman sie wywodzi - z opowiadan detektywistycznych - gdzie walczyl z normalnymi przestepcami za pomoca normalnych metoda (stroj juz mial i te bajerki jak lina i jakies netopreki do rzucania) dopiero amerykanski rynek kilka lat pozniej wymusil na tworcy batmana zminae :fasonu" komiksu na bardziej fantastyczny. Pojawili sie wrogowie bardziej lub mniej ludzcy(z regoly coraz mniej) i batman zamienil sie powoli w nastepnego supermena. I tak niestety wyglada film Burtona i mimo ze jako taki jest niezly to jako film o Batmanie duzo lepszy jest film Nolana

ocenił(a) film na 10
mg85

no jezeli Tobie nie odpowiada tempo narracji i akcji filmu to moze zobacz batmana z przed 40 lat tam wszystko powoli i mniej efektow kino jakie ty jak mi sie wydaje uwielbiasz=). A wracaja co scen walk jak juz wczesniej pisalem na innym temacie spowodowane jest to tym iz Bale nie mogl sie na tyle wiarygodnie poruszac i zadawac ciosy zeby operator mogl filmowac sceny z dowolnej odleglosci a my z uciecha podziwac niesamowitych wyczynow Batmana. Na pewno tez warto zauwazyc ze Nolan zrobil pierwszy film akcji gdzie uzyto tylu efektow i nie ma jeszcze takiego doswiadczenie w kreceniu scen walk!!(Patrz wiek rezysera) pewnie zrekompensuje to nam w nastepnej czesci. Mi tam nie przeszkadzalo ze akurat tak zginal Strach rownie dobrze mozna miec pretensje ze w Gladiatorze finalowa walka byla tak bezbarwana i nieefektowna(dla mnie) ale mimo to teraz ja bardzo doceniam i ciesze sie z takiego przebiegu filmu Scotta. Sluchaj gdyby byly przestoje film trwalby 3h a zapominasz ze film jest rozrywka!! 3h siedzenia w kinie i czytania dialogow ktore moglby rozstrzygac o poprzednich wypowiedzianych zdaniach czy kwestiach to stanowczo za duzo na glowy kinomanow. Moze ukaze sie wersja rezyserska i zlapiesz wtedy drugi oddech.

P.S co do Krucjaty Bourna-poscigu to zgadzam sie w 200%:)

ocenił(a) film na 6
mg85

kilka rzeczy: nie mam nic przeciwko szybkim filmom ale lubie widzieć co się dzieje na ekranie i według mnie film akcji, w którym akcja jest nieczytelna i praktycznie niewidoczna to pomyłka (z całym szacunkiem i sympatią, jaką darzę Nolana za poprzednie jego filmy). Porównywanie filmów Nolana i Burtona jest jak najbardziej na miejscu bo to dwie wizje jednego bohatera i jednego świata. Burton stworzył kompletny, przekonujący obraz konsekwentnie trzymający swój niepowtarzalny klimat. Miałem nadzieję, że film Nolana będzie filmem o tym jak Bruce Wayne szlaja się po brudnych ulicach Gotham i próbuje sił w potyczkach z jakimiś podrzędnymi rabusiami, alfonsami i innymi typami spod ciemnej gwiazdy, którzy dla odmiany nie marzą o podboju świata. Tak jak pisałem wcześniej film mógłby się skończyć w momencie, w którym Bruce zakłada po raz pierwszy maskę Batmana. Nie mam nic di finalnej sceny gladiatora. A tłumaczenie zamazanego obrazu tym, że Bale po prostu nie dał rady... sorki! Jak nie daje rady to niech się przerzuci na "okruchy życia" (ale wszyscy wiemy, że akurat Bale daje radę =) Equilibrium). Kill Bill trwa cztery godziny, widziałem go trzy razy i nie było problemu. Czas apokalipsy - powrót - 3 godziny 50 minut: zero problemu. To kwestia jakości. Są filmy na których trudno wytrzymać pół godziny... Po za tym "przestoje" w filmie to ostatnie o czym marzę, ale dla mnie temu filmowi brakowało po prostu oddechu, chwili skupienia, rozwinięcia wątków, które na to zasługiwały... tyle.

ocenił(a) film na 10
mg85

Na wstępie przeprasza za literowki , coś mi się porzednio z klawiaturą stało. Natomiast co do pomysłu by film maił się kończyć w chwili założenia przez tytułowego bohatera maski , jest on sporo nie trafiaony : maska i peleryna to nie wszystko co tworzy Batmana , liczą sięprzedewszystkim jego czyny. Trzeba było to pokazać. Natomiast potyczki z podrzędnym śmieciem z ulic Gothman nie były by raczej zbyt widowiskowe i co to zadanie dla bohatera ? Na heroizm polegający na zgarnięciu paru meneli jest w stanie zdobyć siębyle ,,krawężnik" , nie trzeba do tego Batmana.
P.S. W którym to niby momencie zdjęcia były zamazane ?

ocenił(a) film na 7
mg85

z tym montażem masz trochę racji, nie było tego na szczęście aż tyle żeby mocno utrudniało odbiór filmu (bo proporcje między walką a nie-walką są niezłe) ale faktycznie ten sposób kręcenia akcji potrafi być męczący.

ocenił(a) film na 10
Mudshark

Właśnie czmu oni nakręcili walki wtak dziaczny sposób ?

D23

dobra a wiec tak - zalozenia filmu - realizm przedewszystkim. Z tego powodu miedzy innymi bale latal na linach po sali na odleglosci 300 metrow zamiast zrobic to komputerowo.
A teraz wyobraz sobie sytuacje ze atakuje cie naraz hmm 6 typa powiedzmy ( jak w wiezieniu na poczatku filmu) i teraz niech mi ktorysc z was powie czy spodziewa sie wyraznie zobaczyc zadawane przez przeciwnikow ciosy?? nie - zostali byscie powaleni natlokiem uderzen i nawet nie zdawali byscie sobie sprawy z kad ciosy leca. i tak zostala przedstawiona walka - dokladnie tak jak wyglada naprawde - zgielk i chaos. i mnie sie to podobalo - bo w tym filmie nie o walke chodzi
A co do przeciwnikow to mi sie ci nowi bardziej podobali. Strach na wroble byl tak ludzki jak sie tylko dalo - nie latal jak debil ciagle w kostiumie (tak jak to robil w komiksie) tylko zakladal maske kiedy bylo to konieczne. W burtonowskim powrocie bylo to juz dla mnie nieznosne troszke (te wszystkie klowny na ulicach:/)
Wizja miasta bardziej spojna u Burtona? dlaczego? mnie sie wizja nolana bardzo podobala - byla bardziej ludzka i blizsza nam. burtonowa mroczna aglomeracja zajezdzala mi troche przyszloscia( niedaleka ale zawsze) natomiast u nolana czulem sie jak w domu.
no i najbardziej oczywisty blad Burtona - ta nieszczesna smierc rodzicow z reki jokera - wiem ze chcial tym wprowadzic dramaturgie wieksza ale...
no wlasnie ale. Zmienil tym samym podejscie Batmana do calej sprawy. Teraz zamiast goscia ktory nienawidzi przestepstwa za smierc rodzicow mamy goscia ktory nienawidzi jokera za smierc rodzicow. Zemsta ogolna zamienia sie w zemste personalna skierowana na jednego czlowieka (z tad wniosek ze po 1 czesci moglo nie byc juz wiecej bo w koncu sie zemscil i ma spokoj)

ocenił(a) film na 7
mg85

to fakt, z jokerem mordującym rodziców burton przedobrzył (chociaż jak młody jack napier pyta małego czy tańczył ze złym w bladym świetle ksieżyca to ciarki mogą przejść:)) i teraz wyszła trochę głupia sytuacja, jakby mamy 2 równoległe wersje wydarzeń. zresztą nolan też się do tego przyczynił, z tą kartą jokera, którą w ostatniej scenie ma gordon. to z kolei nie bardzo się zgadza z historią jokera z pierwszego filmu:) no i mamy rozjazd dwóch filmów i przez to ciężko jest je traktować jako uzupełniającą się całość. a szkoda.

mg85

BRAWO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!! Jestem za!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Brakowało mi takiego psychola (i geniusza zarazem) jakim był Joker!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jakiś tam Ghul...phi!.... co to jest?!!!! Film był dobry, ale BURTON zrobił swoje dwie pierwsze części w o wiele lepszym stylu... Tam czuło się klimat i atmosferę Gotham... Bezprawie i jakiś taki niepowtarzalny styl każdej z postaci. Keaton w swojej roli świetny, Nicholson jednak odrobinkę lepiej :) Wizja BURTONA jest bezbłędna. Pozdrófffka - Kaileena

ocenił(a) film na 10
Kaileena_Farah

Oglądałem wersję TC i myślę sobie: dość kiepska jakość, praktycznie nic nie widać w czasie "zadym", trzeba się na BAtmana wybrać do kina bo film jest naprawdę niezły. I co się okazuje: w kinie jest niewiele lepiej:((. Nolan zrobił niezły film, ale wydaje mi się że trochę zmarnował jego potencjał. Argument jednego z forumowiczów (sorki, nie pamiętam nicka), że walczył z kilkoma osobami i że walka choćby z tego powodu powinna być chaotyczna jest co najmniej dziwny. Bo co by nie mówić o Matrix'ie Reaktywacji Neo leje się z - 50? 100? - Nie wiem- Smith'ami i wszystko widać jak na dłoni. Tu w czasie walk nie widać praktycznie NIC! Ta sama sytuacja w pociągu, nie wiele lepiej jest w scenie pościgu. Skoro jest to kino rozrywkowe, kino akcji, to MUSI być to na lepszym poziomie. A tak? Kiepska praca kamery, jeszcze gorszy montaż, w ogóle jakość obrazu była co najwyżej średnia. Szkoda, to mógłby być dla mnie hit sezonu. Mogła być 10, a tak "naciągana" 8:)

Pozdrawiam

ocenił(a) film na 8
K_i_T_t_

Nie zrozumiałeś kolegi, którego wypowiedź przytaczasz. Nie chodzi o to aby zobaczyć jak wypada ząb jednemu z walczących. Chodzi o realizm. A walka Neo z 50? 100? przeciwnikami do takich nie nalezy.

użytkownik usunięty
K_i_T_t_

Matrix pozostaje matrixem - zero realizmu itd. walki w batamanie i tak są "prawdziwsze" niż te śmieszne nawalanki z matrixów i tym podobnych filmów.

ocenił(a) film na 9
mg85

postać Stracha na wróble jeszcze sie pojawi w kolejnych częściach. Narazie to był film bardziej o Batmanie niż o jego wrogach bo chciano ukazać początek jego kariery. Swoją drogą aktor grający Stracha zagał świetnie. Już sie nie moge doczekać części 2 z Jokerem.

użytkownik usunięty
mg85

żeby za chwilę zginąć z rąk postaci epizodycznych (patrz zmarnowana zupełnie postać stracha na wróble unicestwiona paralizatorem...

ciekawe skąd ci się wziąl pomysł że on zginął :/
nawet w końcówce jest mowa o tym że nie udało się go znaleźć, a w wywiadzie z aktorem twierdzi on że jak bedzie rola dal stracha w drugiej częsci to on bardzo chętnie zagra.

ocenił(a) film na 9

"postać Stracha na wróble jeszcze sie pojawi w kolejnych częściach"!!! Tak napisałem i nie przekręcaj (czytałeś wogóle co ja pisze?). myślisz że nie wiem że on przeżyje??? Chodzi mi o to że prawdziwa jazda sie zacznie w kolejnych częściach kiedy to będzie sie mogł reżyser skupić bardziej na wrogach Batmana. Tak więc strach na wróble nie został jako postać zmarnowany bo jeszcze da o sobie znać!!!!!!!!!!

użytkownik usunięty
seraphin85_2

...
czytałem co piszesz
jasne
zacytowałem fragmnet tekstu bodajże autora tematu, więc nie bardzo wiem czemu się tak rzucasz :) może ten post wylądował nie całkiem tam gdzie powinien ale to na pewno nie było do ciebie.

użytkownik usunięty

ps. z tego co widzę to jednak napisałem to tam gdzie trzeba.

ocenił(a) film na 9

OK, ja se źle popatrzyłem! Uszanowanie!!! A tak poza tym to generalnie sie zgadzamy co do Batmana nowego czy nie??

ocenił(a) film na 9
seraphin85_2

moim zdaniem Batman najlepszy ze wszystkich bez dwóch zdań i za bardzo w nim wad nie widze. Pozdro

ocenił(a) film na 9
seraphin85_2

jeszcze jedno giefergx: jak przytaczasz wypowiedź to dawaj cudzysłów bo mnie odrobine zmyliłeś (ale mogłem sie domyślić także jeszcze raz sorki)

użytkownik usunięty
seraphin85_2

OK, zapamiętam :)
tak w ogóle to się zgadzamy co do nowego Batmana (tzn jest świetny) jak dla mnie jest chyba troszkę lepszy od tych Burtonowskich - jakoś bardziej odpowiada wizerunkowi przedstawionemu w komiksach (moim zdaniem przynajmniej). Burton mial swoją wizję bardzo ciekawą trzeba przyznać i bardzo ładnie przedstawioną - w zasadzie to jestem wielkim fanem jego filmów o batmanie, ale oglądając film Nolana w kinie co chwilę myślałem - tak, to jest właśnie batman na jakiego czekałem. Dotąąd filmy Burtona były bezkonkurencyjne bo co za konkurencją mogły być filmy dla dzieci jak Forever czy Batman i Robin. Teraz w końcu pojawił się godny przeciwnik - i na dzień dzisiejszy uważam że zdetronizował Burtona :)

ocenił(a) film na 9

dokładnie. Film klimatem (klimat takiego poważnego komiksu) kładzie na kolana wszystkie Batmany. W sumie powiem Ci że Spiderman też jest kręcony w podobnym klimacie i również jest fajnie nakręcony ale jak dla mnie Batman rządzi. Widać różnice mędzy dramatyzmem postaci Batmana i Spidermana co nie?? Pozdro!

użytkownik usunięty
seraphin85_2

akurat spidermana nie widziałem (ale maska green goblina to normalnie jak z Power Rangers). Ale że Batman był zawsze moim nr.1 pośród komiksowych bohaterów - to nie sądzę żeby jakiś iny komiksowy film spodobał mi się bardziej. pozostaje czekać na sequel.
pozdro

ocenił(a) film na 10
mg85

co by tu duzo nie gadac to film wyszedl swietnie i kazdemu fanowi czlowieka nietoperza powinien sie spodobac - Bale zagral swietnie i nie mam mu nic do zarzucenia (nawet jego usta mi nie przeszkadzaly lol) - film mimo ze jest ekranizacja komiksu nabral realizmu i mam nadzieje ze Nolan zrobi cala serie

teraz z innej beczki - slyszal ktos cos ze Holmes ma nie grac w kolejnej czesci bo rezyserowi sie jej romans z Cruisem nie spodbal? przykra sprawa by byla gdyby teraz zmienili aktorke - juz lepiej zeby ja usmiercili...

ocenił(a) film na 7
mg85

Burton rządzi. Nikt go nie przebije jeśli chodzi o Batmana. BP zasługuje na ****/*****, a Batman z 89 na *****/*****.

Satch

Co do Pani Holmes to jak by tylko zmienili aktorke to byl bym happy - wiem ze to by troszke psulo w filmie ale ta Pani (Holmes a nie jej postac) działa mi na nerwy - co prawda za duzo roznych produkcji z nia nie widzialem ale juz "jezioro mazen" pokazuje ze jest ona podzedna aktoreczka i niestety Batman Poczatek to potwierdza - najwieksza skaza na nietoperzym symbolu tej produkcji

użytkownik usunięty
Satch

"Burton rządzi. Nikt go nie przebije jeśli chodzi o Batmana"

poza Nolanem :)
Burton rządził przez ponad 15 lat, może już spokojnie przekazać rządy w ręce młodego zdolengo reżysera - mam nadzieję że Nolan będzie również reżyserował kolejne częsci nowego Batmana.

ocenił(a) film na 10

Tylko żeby z Nolanem nie było tak jak z Burtonem, chodzi mi o to ze Burton dwie części Batmana reżyserował a Batman Forever i Batman & Robin tylko produkował a fotel rezysera zostawił Joelowi Shumacherowi.