Całkowicie siez tobą zgadzam, ze Michael Keaton w roli Jokera to było by coś niesamowitego i to dla mnie byłoby najlepsze wyjście. Co do Sean Penn'a to faktycznie ma on podobną fizys, ale jakoś nie wydaje mi się żeby "potrafił" zagrać Jokera, choć biorąc pod uwagę jego umiejętnosci aktorsie, mógłby pozytywnie zaskoczyć tą rolą. Ja osbiście dodałbym jeszcze kandydatury: Benicio Del Toro, Tim Roth i Edward Northon, ale tak na prawdę najlepszy byłby, nomen omen,... Christian Bale. :]

Cofam moje kandydatuty(poza Keaton'em) na rzecz jednej: JOHNNY DEPP (przypomniałem sobie o nim jak zobaczyłem mojego awatara :D)

Edward Northon - jedyny aktor który może dorównać Jokerowi Nicholson'a :-)

odrzucające kolejne za i przeciw, odrzucając świetnych mimo wszystko aktorów, typu Penn, Norton, zgodzę się z jednym: z Michaelem Keatonem
jego kandydatura ma najwięcej plusów
Keaton swego czasu zagrał już pare ról przestępców z zajobem, chociażby jego role w: "W akcie desperacji" czy "Pacific Heights", które dają niejakie pojęcie że byłby dobry jako Jocker, poza tym wspomniany "Sok z żuka" też świetny przykład
no a przede wszystkim smaczek dla wszystkich fanów... aktor grający najpierw Batmana, grałby głównego przeciwnika Batmana!
No i w końcu przeciwnikiem jego Batmana był właśnie Jocker

oj Keton dla mnie odpada juz jako batman srednio mi sie podobal mimo ze aktorem jest swietnym. Ale ja jednak patrze na jokera z komiksu i ten aktor wogole go nie przypomina.Peen byl by niezly - Nortona bardzo podziwiam jako aktora ale tez nie jestem przekonbany co do tego czy jokerem byl by idealnym - tak naprawde to wole poczekac moze Nolan nas zaskoczy jakas nowa gwiazdka :) ale znajac tego rezysera to jestem prawie pewien ze sie nie zawiode

Liam Nesson- może to by była fajna "zaczepka"? Kto wie, kim będzie Joker?

Nie pamiętam gdzie (może nawet na filmwebie :]), przeczytałem ostatnio, że Jokera zagra najprawdopodobniej... Michael Keaton, dla mnie bomba :D

Z tym Keatonem to aaaaaaaabsolllluuuutnie zaaaaaajebisty pomysł.

Sprawdziłem! Faworytami są Sam Rockwell, Lachy Hulme i Paul Bettany. Bettany jakoś mi tu nie pasuje, Hulme ma coś psychicznego w swoich oczach (duży plus), ale nigdy nie widzialem go w zadnym filmie, zaś Rockwell grał już psycholi i dobrze mu to wychodziło...
A propo okazuje się, że Joker w kontynuacji BB będzie zupełnie inny niż u Burtona. Ma wyglądać tak jak w komiksie, ma być mroczniejszy, bardziej psychiczny i sadystyczny. Nie będzie w ogóle zabawny (ale za takiego się będzie uważał). Nolan zapowiada, że będzie to najmroczniejsza i najpodlejsza ze wszystkich kreatur w historii kina. Bardzo mi się taki pomysł podoba!!
Drugim szwarccharakterem będzie Pingwin. Pan Cobblepott będzie tym razem rosyjskim dostawcą broni. Ciekawy pomysł, ale chyba jednak wolę Dannego De Vito w "Powrocie Batmana"...

Mike Keaton? Byłoby jak najbardziej super!!! Mark Hamill na razie "grał" Jokera w dodatku specjalnym, który znalazł się na specjalnym DVD z "Batmana". Jest to właściwie pokaz storyboardów ze sceny, która nie pojawiła się w filmie, ale Hammill świetnie użyczył Jokerowi głos. Jeśli ktoś nie widział, polecam. Natomiast moim typem jest jeden z kandydatów, który miał zagrać Jokera w 1989 roku- Tim Curry.
Pozdrawiam

Crispin Glover, Mark Hamill, Lachy Hulme, Sean Penn- to według oficjalnej strony osoby mogące zagrać Jokera

Glover mówił, ze nie jest zainteresowany rolą Jokera. Szkoda, bo wygląda super, a co dopiero Joker!!!

dla mnie chyba najlepiej wyglada na Jokera Lachy Hulme ale tak tylko sobie mysle:)

chociaz Christopher Eccleston na tej stronce-http://www.jokeronfilm .com/candidates1.html prezentuje sie co najmniej dobrze ..

michael keaton lub tim roth :-) to najlepsi kandydaci.