To nie auto, oglądając wczoraj fragment filmu (3/4) podczas owego pościgu chwyciła mnie refleksja, jak batman niezauważenie zaparkował Batmobil w centrum miasta (oczywiście mógł zrzucić z helikoptera albo coś w tym stylu, ale taka refleksja mnie złapała), scena w której spada na dach z dachówek to wtedy miałem przed oczami jak czołg spada na mój dach i ląduje w piwnicy. To nie znaczy, że film jest odrealniony, to Batman Nolana jest realny do bólu, człowiek starał się stworzyć bohatera "żywego" a nie komiksowego w stylu Burtona.