Film jest najgorszy na świecie nie oglądajcie go bo i tak od pierwszej sekundy jest lipa
Nie aż taki zły, nie można zapominać, iż jest to film amatorski, nakręcony 12 lat temu (amatorski sprzęt do kręcenia filmów nie był nawet w ułamku tak dobrej jakości jak w ostatnich latach - że za przykład podam Canon 7D). Sama fabuła nie trąci piórem, widać iż scenarzysta miał aspiracje i chęci do napisania ciekawej historii, musiała jednak spełniać ograniczenia natury technicznej.