PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=566871}

Batman w cieniu Czerwonego Kaptura

Batman: Under the Red Hood
2010
7,4 11 tys. ocen
7,4 10 1 10527
7,1 20 krytyków
Batman w cieniu Czerwonego Kaptura
powrót do forum filmu Batman w cieniu Czerwonego Kaptura

Stracony czas

ocenił(a) film na 2

Z klimatu animacji, która powstawała w latach 90-ych nie zostało już praktycznie nic. Co w takim razie tu znajdziemy? Infantylną, przeładowaną do bólu "atrakcjami" nawalankę i zadziwiająco dużą, jak na produkcję dla dzieci, dawkę przemocy. Sam pomysł wyjściowy jest nawet nie taki najgorszy, jednak nadmiar zupełnie zbytecznych wątków i "ozdobników" niweczy wszystko. To już nie ten sam Batman. Tak jak telewizyjna seria z ostatniej dekady zeszłego milenium była wyraźnie powiązana z filmami Burtona, tak tutaj skręca się w kierunku obciachowej wizji Schumachera.

ocenił(a) film na 7
Caligula

Ale psychologia stanęła na odpowiednim poziomie. Wątek ożywiania Robina trochę zamotany był i przez pewien czas było zbyt duże nagromadzenie "super-postaci". Odświeżony Joker podobał mi się bardziej niż ten którego pamiętałem z dzieciństwa.

Gotham może trochę za mało mroczne.

ocenił(a) film na 10
widz00

Czy czytaliście komiksy? Po pierwsze, to, że produkcja ta NIE JEST przeznaczona dla dzieci powinien zasugerować wszystkim fakt, że w ciągu (SPOILER) pierwszych...5 minut? Joker zdążył już kogoś zabić. Tematyka śmierci i tortur jest z reguły pomijana w produkcjach przeznaczonych dla ludzi poniżej, niech pomyślę, 12 roku życia? Poza tym, film ten dużo bardziej wchodzi w klimat charakterystyczny dla komiksów niż Burtonowskie, o Schumacherze nie wspominając.
PS: Wątek ożywienia Jasona Todda w komiksie był dużo bardziej poplątany i nadal jest.

ocenił(a) film na 7
Notbroken

Nie czytałem komiksów bo urodziłem się u schyłku ich ery :D

Dla mnie batman to wspomnienie z dzieciństwa w postaci filmów i kreskówek. Generalnie nie rozgraniczam tego, na te dla dzieci i dla dorosłych. Przemoc była i tu i tu. A widok krwi i trupy to tylko wzbogacenie konwencji.

Wielkim fanem nie jestem - a film oglądało się mimo to dobrze.

ocenił(a) film na 9
Caligula

Ten film nie ma nic wspólnego z serialem, może kreska trochę podobna, jednak to zupełnie inna wizja. Batman: TAS ma kilka filmów pełnometrażowych, tam można porównywać, ale tutaj? Skąd ci to do głowy przyszło?