9/10 najlepsza animacja o Batmanie jaką widziałem, nie zgodzę się z tym że Mask of the Phantasm jest lepsza, jakoś mi nie pasowała ta cukierkowatość w Masce Batmana, i te nudy przeplatane z miłością Bruca Wayne, naczytałem się tutaj o Mask of the Phantasm że film jest najlepszy i go sobie ponownie oglądnąłem (kiedyś już leciał w telewizji ale wtedy był podzielony na odcinki), i owszem jest dobry ale moim zdaniem tylko tyle więc 7/10, a Batman w Cieniu Czerwonego Kaptura to jest to czego dawno oczekiwałem w animacjach o superbohaterach, żadnego owijania w bawełnę, ta brutalność (choć jak autorzy powiedzieli A to mogli powiedzieć B, bo ja jak bym dostał łomem to na kilku kroplach krwi by się nie skończyło), Joker jak zwykle szalony, ciągła akcja nie pozwala się nudzić, jedynym minusem dla mnie jest to że za szybko domyślamy się (jeszcze nawet przed samym Batmanem) kim jest Red Hood