Nolan i jego Batman z Balem charczącym jakby miał chore gardło XD

Wiem doskonale co czujesz. Mam tak z postacią upiora w operze graną przez Lona Chaneya w latach 20. Uważam, że on był najlepszy i powinno się zaprzestać nagrywania kolejnych wersji upiora w operze. Nic nie będzie lepsze i każda kolejna interpretacja jest skazana na porażkę, bo Lon nie będzie tam grał i już nigdy żadne pokolenie nie może mieć swojego upiora w operze, bo tylko ten mi odpowiada i każdy powinien oglądać tylko tą wersję ;)

Co Ty chcesz od Parkinsona ? w zmierzchu nawet nieźle wypadł , a co do Nolana to też miał swoje wzloty i upadki ...