Pytam dlaczego zrobili taką krzywdę postaci Batmana i wszystkim jego fanom???
Jak można było oddać główną rolę - twardziela i herosa takiej piczce jak Robert Pattinson?
Reżyser przegrał jakiś zakład po pijaku czy o co chodzi? Przecież to jest jakaś kpina!
Jeszcze brakuje tylko Rowana Atkinsona w roli Alfreda.
Jestem fanem Batmana i bardzo się cieszę, że Robert został obsadzony w tej roli. Batman nie zawsze był wielkim muskularnym chłopem po czterdziestce, ale też młodym chłopakiem, który zaczynał swoją krucjatę jak np w komiksie Batman Year One którym z resztą ten film jest po części inspirowany.