Lubie kicz w dobrym wydaniu ( np. A TEAM ) ale ten film jest zwykłym kiczem.
Niszczyciel niszczy pociski wroga systemem karabinku automatycznego a
zaawansowany statek kosmiczny który przybył na ziemie z prędkością WIELOKROTNIE
PRZEKRACZAJĄCĄ PRĘDKOŚĆ ŚWIATŁA !!!!!!!!!!!! nie ma żadnej obrony przed
pociskami ?!
Kosmici robią tarczę obronna na wiele kilometrów, a nie mogą jej użyć w swoich
statkach...
W ogóle jak to możliwe że kosmici przybywają do nas jakby to był WYPAD NA GRZYBY
DO LASU a robią to dopiero po naszym sygnale. Co za absurd.... Twórcy chyba w
ogóle nie rozumieją jakie odległości dzielą gwiazdy... Cywilizacja która by tu przybyła
musiałby łamać prawa fizyki albo dysponować energia zbliżona do energii słońca.
To tak jakby Polska dowiedziała się dziś że na południu mieszkają Czesi...
Na początku kosmici niszczą okręt JEDNYM pociskiem a potem marnują ( NA WYJEŹDZIE, bez zaopatrzenia ) 10 pocisków by zniszczyć okręt tego samego typu ...
chyba ewolucja mózgu działa u nich wstecz - co za bezsens.
W ogóle co to za battleship co nie ma osłony a wystrzelenie pocisków trwa parę
minut...
Pseudo walka Tysona z kosmitą jest co najmniej nietrafiona. KTO TO WYMYŚLA ?!
Propaganda bez ładu i składu.
Patetyzm pomijam bo szkoda pisania. Dno, mul i wodorosty. Nawet efekty specjalne
nie powalają. Nie ma co oglądać.
To po h.. oglądasz??? Btw. jak potrafisz to nakręć lepszy. Mnie się podobał, a patos (bo chyba o to ci chodziło w ostatnim akapicie) to coś co by się przydało w polskim społeczeństwie, niestety jaki naród mamy taki mamy i wielu wartości takich jak patriotyzm czy szacunek jakim Amerykanie darzą swoich weteranów spora część Polaków nie jest w stanie zrozumieć.
To że fabuła czasami nie jest spójna to inna sprawa, ale w tego typu filmach to nie jest najważniejsze. Dobra akcja, efekty specjalne i ten szczególny Amerykański Patos to jest to co stanowi największą wartość tego typu filmów.
Chcesz fabułę odsyłam do dramatów, kryminałów, thrillerów czy filmów przygodowych, tam się liczy przede wszystkim fabuła