Głupota tego filmu jest porażająca. Ten film absolutnie nie ma żadnego przesłania. I to
własnie jest jego siłą.
100% - głupoty, patosu i rozrywki. Patos, wylewa się z ekranu praktycznie w każdej ze scen.
Nikt chyba nie potrafi tak jak amerykanie wystawiać laurek swojej armii !:)
0% filozofowania- Fabuła, dialogi są pozbawione pseudo-bełkotu w stylu " Szanujmy swoja planetę" " Szanujmy siebie" itd. i bardzo dobrze !
Niedoścignionym wzorem nadal pozostaje "Dzień Niepodległości" jednak battleship
wypada nieźle.
6/10