Cieszmy się, że Ziemia ma amerykańską marynarkę wojenną bo gdybyż jej nie było to kto by nas obronił w przypadku inwazji?:) A tak wystarczył pancernik z II wojny światowej, jeden amerykański porucznik, jeden japoński kapitan, garstka kombatantów, naukowiec, dwie laski i kosmici dostali wp..iernicz:) Film z gatunku komedia a nie sci-fi - masa idiotycznych i zarazem śmiesznych sytuacji. Na plus - muzyka - lubię ACDC:)
Trzeba traktować z przymrozeniem oka, gdyby film był ruski to "ruskie navy" by ratowalo świat :)
Osobiście gdybym był kosmitą heheheh;) to nie planowałbym inwazji na Ziemię lądując w krajach "słowiańskich" a w szczególności Rosji i Polski. Jak mówią "Gość w dom, Bóg w dom" - czyli kosmita - nie ma bata, lufę musiałby strzelić;). Więc jakby film był ruski to nie byłoby żadnego "ruskiego navy" tylko byłaby przedstawiona libacja alkoholowa zakończona zjazdem kosmity do boksu i na tym by się cała inwazja zakończyła:):)
Oo tak lufa, ogoreczek, sledzik do tego. Potem by sie chlopaki rozkrecili i jeszcze za nasze kobity by sie zabrali, az strach pomyslec:) tak sobie mysle, ze skoro tak slonca unikali, to pewnie odpadli by po takiej 50 wodeczki.
Ci waleczni Amerykanie:P Aż kipi amerykańskością jeśli możnaby to tak nazwać. Zauważ, że nikt oprócz Japończykó nie pomagał wujkowi Samowi, Rosjanie Anglicy i cała reszta położyli lage na ratowanie świata, jak zwykle tylko ameryce zależy na naszym istnieniu, no i co byśmy bez nich zrobili.