Nie jest źle , ale najgorsze jest to że ziemianie znów wygrali z istotami wielokrotnie od nich inteligentniejszymi, co film to to samo!

Film bardzo przyjemny. Praktycznie cały czas akcja, bardzo dobre efekty, aktorstwo nie raziło zbyt mocno. Nawet Rihanna wypadła dobrze (porównując to raperów pokroju Ice Cube, 50 cent można powiedzieć ze była bardzo dobra) chociaż raczej nie lubię jak muzycy wkraczają w aktorstwo.
To jest typowe kino akcji SCI-FI więc rewelacyjnej fabuły to nie znajdziecie, ma być widowiskowo i happy end. Nie zapominająć ze to USA ma pierwszeństwo w niszczeniu kosmitów.

Uwaga SPOILERy:
Ice Cube bardzo fajnie gra. Najgorzej grającym raperem jest chyba Eminem w Myjni (scena z kałachem) - chociaż zabawny.
Odnośnie Battleship, daję 8/10 bardzo przyjemnie się ogląda. Pomimo ponad 2 godzin, wcale się nie dłużył. Efekty bardzo fajne (w 1080p robi wrażenie). Czytając opisy i komentarze przed filmem, nastawiałem się na dużo gorszy film. Przede wszystkim mniej zabawny. Film zdecydowanie wart obejrzenia.

Ice Cube w każdej scenie ma minę jak kot srający na pustyni. Eminem nie bawi sie w aktorstwo.